Nastroje poprawiły opublikowane o godz. 14:30. dane makro. Zamówienia na dobra trwałego użytku wzrosły w lipcu o 1,3 proc., a po wyłączeniu środków transportu o 0,7 proc. Wcześniej - do czerwca br. - przez kilka lat pozostawały na niezmienionym poziomie.
Następna publikacja - nt. cotygodniowych danych o zapasach paliw za oceanem - nie miała większego wpływu na przebieg sesji. Dane okazały się neutralne dla rynku w USA, który żyje dużo lepszym niż oczekiwano raportem o zamówieniach na dobra trwałe.
Na krótko po rozpoczęciu sesji powodzeniem cieszyły się akcje Merrill Lynch. Fundusz z Singapuru Temasek Holdings zarządzający aktywami w wysokości 130 mld USD wyraził swoją aprobatę dla prezesa spółki Johna Thain’a oraz ogłosił zamiar zwiększenia swojego udziału w akcjonariacie ML do 13, a może nawet 14 proc. Akcje spółki zapoczątkowały wzrosty.
Razem ze zwyżkami ceny ropy rosnąć zaczęły spółki z przemysłu rafineryjnego: Chevron oraz Exxon, a spadać - producenci samochodów, jak General Motors, oraz linie lotnicze: American Airlines i United.
Około godz. 17.30. S&P 500 rósł o 0,37 proc., Nasdaq o 0,50 proc., a Dow Jones o 0,60 proc. Obecnie - koło 18.30. - DJIA zalicza kolejne wybicie. Podąża za nim S&P 500 oraz Nasdaq. Inwestorów wspiera nieznacznie taniejąca ropa. Cena surowca po dotarciu do 119 USD za baryłkę cofnęła się i o godz. 18:05. na NYMX wynosiła 117,8 USD za baryłkę.