Zysk netto przypisany właścicielom jednostki dominującej grupy PZU w III kw. spadł do 1,215 mld zł z 1,480 mld zł rok wcześniej. Wynik był o 13 proc. wyższy od oczekiwań rynku, który spodziewał się, że wyniesie 1,076 mld zł. Prognozy sześciu biur maklerskich wahały się od 918,3 mln zł do 1,283 mld zł. Zysk netto w III kw. spadł 18 proc. r/r i był 2 proc. wyższy niż w II kw. 2024 r.
Na wynik i rentowność PZU oddziaływały zwiększone koszty odszkodowań i świadczeń po licznych szkodach pogodowych, jakie wystąpiły w Polsce w II i III kw. Po wyłączeniu negatywnego wpływu tych zdarzeń na rentowność ubezpieczeń rolnych oraz pozakomunikacyjnych (447 mln zł netto na udziale własnym PZU) zysk netto po dziewięciu miesiącach byłby na porównywalnym poziomie w ujęciu rok do roku i wyniósłby 4,11 mld zł.
Pogoda pod psem
— Ten rok jest bardzo wymagający, jeśli chodzi o zjawiska pogodowe, szczególnie w dwóch ostatnich kwartałach. Z punktu widzenia wyniku grupy maksymalna ekspozycja na udziale własnym wyniosła 275 mln zł brutto. To nie jest kwota, która bardzo mocno wpłynęła na sytuację finansową spółki, bo część obciążeń wynikających z wypłaty odszkodowań pozostała po stronie reasekuratorów — mówi Artur Olech, prezes PZU.
Spółka wypłaciła klientom poszkodowanym w powodzi prawie 400 mln zł zaliczek i odszkodowań oraz wydała decyzje w ponad 96 proc. zgłoszonych do PZU takich szkód.
W III kw. grupa PZU zwiększyła przychody z ubezpieczeń do 7,541 z 6,946 mld zł rok wcześniej. Przychody okazały się o 2 proc. wyższe od oczekiwań analityków, którzy liczyli, że wyniosą 7,390 mld zł. Przychody z ubezpieczeń wzrosły 9 proc. r/r i 4 proc. kw/kw. Po trzech kwartałach narastająco przychody brutto z ubezpieczeń grupy PZU wyniosły 21,8 mld zł i były wyższe o 1,9 mld zł w skali roku.
Przychody grupy PZU z ubezpieczeń majątkowych i pozostałych osobowych po trzech kwartałach wzrosły o 10,8 proc. r/r — do 13,2 mld zł. Rentowność wyrażona wskaźnikiem mieszanym COR wyniosła 94,7 proc.
— Te wzrosty są w znacznej mierze determinowane przez ubezpieczenia pozakomunikacyjne, co z naszego punktu widzenia jest o tyle ważne, że są to ubezpieczenia odpowiedzialne za gros rentowności i charakteryzują się też większą przewidywalnością i powtarzalnością — mówi Tomasz Kulik, CFO grupy PZU.
Sprzedaż ubezpieczeń pozakomunikacyjnych napędzały m.in. ubezpieczenia mienia od ognia i innych zdarzeń losowych oraz ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej i assistance.
W ubezpieczeniach komunikacyjnych na koniec września utrzymał się dwucyfrowy wzrost sprzedaży w segmencie autocasco — o 11 proc. r/r ,do blisko 3,5 mld zł. W przypadku komunikacyjnego OC przychody wzrosły o 4,3 proc. w skali roku. Wyższa sprzedaż ubezpieczeń komunikacyjnych tylko w III kw. była pochodną wzrostu średniej składki w OC o 8,5 proc. r/r spowodowanej wyższymi średnimi cen w wyniku rosnących kosztów szkód.
Zdrowie na drodze do rentowności
Przychody PZU Życie po trzech kwartałach wzrosły o 7 proc. r/r — do blisko 6,5 mld zł. Marża operacyjna wyniosła 26,2 proc. Przychody z ubezpieczeń grupowych i indywidualnie kontynuowanych, które odpowiadają za ponad 90 proc. przychodów PZU Życie, na koniec września wzrosły o 6,1 proc. r/r — do 5,8 mld zł. Dzięki spadkowi śmiertelności i szkodowości marża w tej grupie produktowej zwiększyła się do niemal 24 proc. W przypadku ubezpieczeń indywidualnych na życie przychody po trzech kwartałach wzrosły o 17,5 proc. r/r.
— Trzyprocentowy wzrost przypisu składki z ubezpieczeń grupowych indywidualnie kontynuowanych w III kw. może nie wygląda spektakularnie, ale w tym segmencie jesteśmy niekwestionowanym liderem i każdy dodatni wynik oznacza, że udało nam się obronić pozycję. W ubezpieczeniach indywidualnych na życie wzrost składki wyniósł prawie 31 proc. r/r. i spodziewamy się jeszcze większych wzrostów w kolejnych kwartałach — mówi Jarosław Mastalerz, prezes PZU Życie.
Przychody segmentu Zdrowie wzrosły o niemal 19 proc. r/r dzięki wyższej średniej składce — głównie za sprawą ubezpieczeń oraz produktów własnych PZU Zdrowie, tj. abonamentów. Liczba umów z klientami wzrosła o 2,5 proc. — do 3,5 mln.
— Z pewnym opóźnieniem jesteśmy w stanie podwyższać ceny i mimo wszystko pokrywać rosnące koszty inflacji usług zdrowotnych. Rynek też akceptuje to, że usługi zdrowotne, a więc również ubezpieczenia kosztują więcej. Jesteśmy pozytywnie nastawieni do tego, że uda nam się odbudować rentowność w segmencie Zdrowie — mówi Jarosław Mastalerz.
Mocny bankowy wkład
Po trzech kwartałach grupa PZU pozyskała we współpracy ze wszystkimi bankami ponad 1,5 mld zł składki ubezpieczeniowej brutto, co stanowi wzrost o niemal 41 proc. w skali roku. Tylko w III kw. banki dołożyły do składki ponad 580 mln zł, niemal o 48 proc. więcej niż rok wcześniej, w tym 457 mln zł składki pochodziło od banków z grupy PZU — Pekao i Aliora.
— Udało nam się osiągnąć poprawę, jeśli chodzi o assurebanking, co nie jest łatwe. Suma kredytów i depozytów klientów, które PZU przyniosło w tym roku do banków, to 2,4 mld zł. To efekt zbliżania się banków z grupy do PZU — mówi Jarosław Mastalerz.
Nowa strategia gotowa
Po trzech kwartałach PZU osiągnął już część z zakładanych w strategii do końca 2024 r. celów. Skorygowany zwrot z kapitału własnego (aROE) wyniósł 16,8 proc. (cel to ponad 15,5 proc. w 2024 r.), wskaźnik wypłacalności przekroczył 233 proc. wobec celu ponad 200 proc. i wyraźnie przekracza średnią dla europejskich ubezpieczycieli. Aktywa PZU pod zarządzaniem sięgnęły 64,2 mld zł (wobec celu 60 mld zł na koniec roku). Powyżej planu jest także udział banków w zysku netto grupy, który na koniec września sięgał 1,56 mld zł wobec celu 1 mld zł w całym roku.
Aby osiągnąć cel co najmniej 4 mld zł zysku netto grupy w 2024 r., PZU powinien wypracować w ostatnim kwartale co najmniej 640 mln zł. Cel przychodów z ubezpieczeń brutto (ponad 28 mld zł) grupa zrealizowała na koniec września na poziomie 78 proc. Przychody segmentu Zdrowie mają sięgnąć minimum 1,7 mld zł. Po trzech kwartałach jest 1,39 mld zł.
Na koniec września wartość aktywów całej grupy PZU wzrosła o 27,3 mld zł w skali roku i sięgnęła blisko 494 mld zł.
Trzyletnią strategię rozwoju wraz z polityką dywidendową PZU ogłosi 2 grudnia.