Globalni producenci samochodów zostali dotknięci zarówno niedoborem półprzewodników, jak i rosnącymi kosztami, co dodatkowo komplikuje sytuację firm próbujących poradzić sobie z trudną zmianą na pojazdy elektryczne i ostrą konkurencją ze strony nowicjuszy.
Toyota przekazała, że pracuje nad zapewnieniem stabilnych dostaw chipów, zgodnie z prezentacją towarzyszącą wynikom. Pomimo przeciwności, sprzedaż pojazdów wzrosła we wszystkich głównych regionach, z Ameryką Północną, jej największym rynkiem, wykazując najsilniejszy wzrost o 16 proc., dwukrotność ogólnego średniego wzrostu.
Zysk operacyjny za trzy miesiące zakończone 31 grudnia wyniósł 956,7 mld jenów (7,28 mld USD). To pobiło średni zysk 764,54 miliardów jenów oszacowany przez 10 analityków, zgodnie z danymi Refinitiv. W tym samym okresie rok wcześniej Toyota odnotowała zysk w wysokości 784,4 mld jenów.
Chociaż zmniejszył swój roczny cel produkcyjny o około 1 proc., do około 9,1 miliona pojazdów, utrzymał prognozę rocznego zysku w wysokości 2,4 biliona jenów na rok do końca marca.
Producent samochodów prawdopodobnie przekroczy całoroczną prognozę, biorąc pod uwagę, że dostarczył 2,1 biliona jenów w pierwszych dziewięciu miesiącach roku.
Toyota zyskała na spadku jena w październiku ubiegłego roku. 21 października japońska waluta osiągnęła najniższy od 32 lat poziom 151,94 za dolara, co skłoniło władze do interwencji.
Chociaż japońskie firmy coraz częściej produkują za granicą, co oznacza, że słaby jen jest mniejszym dobrodziejstwem niż kiedyś, a słabsza waluta nadal zwiększa zyski.
Rywal Toyoty, Nissan, również skorzystał na słabszym jenie w wynikach trzeciego kwartału, a jego zyski wzrosły ponad dwukrotnie.