Agora imponuje tempem poprawy

Kamil Zatoński
opublikowano: 2007-08-10 00:00

Przychody były najwyższe w historii, ale

do rekordowych rentowności jeszcze trochę brakuje

Wyniki Agory okazały się znacznie lepsze, niż oczekiwali analitycy i inwestorzy. Ci ostatni ochoczo zabrali się do zakupów akcji, które drożały w trakcie sesji nawet o ponad 7 proc.

Przychody spółki w drugim kwartale wyniosły 333,2 mln zł. To o 6 proc. więcej niż średnia oczekiwań analityków, a jednocześnie najlepszy rezultat w historii. Oprócz wzrostu wpływów z reklam (o 11,5 proc.), przyczyniły się do tego wyższe o 36 proc. przychody ze sprzedaży „Gazety Wyborczej”. Choć w drugim kwartale zanotowano spadek jej

średniej sprzedaży o 6,4 proc.

w stosunku do pierwszych trzech miesięcy roku, to z nawiązką zrekompensowało go zróżnicowanie ceny egzemplarza w zależności od tego, czy dołączona była do niego płyta DVD.

Od prognoz jeszcze wyższy — bo aż o 66 proc. — okazał się wynik operacyjny. Jego dynamika imponowała (310 proc.), ale trzeba pamiętać, że okres od czwartego kwartału 2005 r. do końca trzeciego kwartału 2006 r. był dla Agory fatalny pod względem wyników (średnio 7,8 mln zł zysku operacyjnego wobec przeciętnie 45,7 mln zł we wcześniejszych czterech kwartałach). Jest więc pole do popisu. Pozytywnie należy jednak odbierać to, że spółka szybko powraca do wysokich marż.

Zarząd firmy zwraca uwagę na spadek kosztów wynagrodzeń (o 4,7 proc.), ale trzeba pamiętać, że punkt odniesienia jest bardzo wysoki. Przed rokiem nastąpił wyraźny skok wartości poborów (o 14,3 proc., do rekordowych 68,1 mln zł), bo Agora musiała podwyżkami zatrzymywać pracowników przed odejściem do konkurencji. Jednocześnie wynagrodzenia są o 4,3 proc. wyższe niż w pierwszym kwartale tego roku. Podobnie rzecz ma się z wydatkami na reprezentację i reklamę: są one o 3,5 proc. wyższe niż w pierwszym kwartale, ale pozostały na tym samym poziomie, co rok temu. Wtedy również zanotowano ich gwałtowny skok (44 proc. rok do roku), bo Agora przeżywała najgorętszy okres obrony pozycji przed wchodzącym na rynek „Dziennikiem”. W drugim kwartale sprzedaż ostatniego tytułu spadła bardziej niż „Gazety Wyborczej”, na razie można więc odsunąć obawy o spadek pozycji Agory na rynku reklamy. Powrócą jesienią, gdy na rynek wejdzie dziennik Polskapresse.

Narastająco po dwóch kwartałach Agora wypracowała 47,4 mln zł zysku netto. Średnia prognoz pięciu biur maklerskich na 2007 r. (80,5 mln zł) jest wykonana w 60 proc. Można się więc spodziewać podwyżki szacunków i wycen brokerów. Trzeci kwartał był do tej pory zwykle słabszy, ale jeśli uda się osiągnąć co najmniej 15 mln zł zysku netto (co jest realne), w całym roku może on powrócić do poziomów trzycyfrowych.