Akcje Jukosa na giełdzie w Moskwie znów mocno taniały. Powodem była wiadomość o wycofaniu się jego udziałowców, a także akcjonariuszy mniejszego Sibnieftu, z niemal zrealizowanego już planu połączenia obu spółek. O rezygnacji Jukosu i Sibnieftu z zamiaru połączenia się poinformowało Radio Echo Moskwy. Choć rzecznik pierwszej ze spółek powiedział, że jej główni akcjonariusze nic o tym nie wiedzą, nie zapobiegło to wyprzedaży jej papierów.
Analitycy spekulują na temat możliwych dalszych losów Jukosu. Część twierdzi, że miałby on szansę przetrwać, gdyby jego akcjonariusze oddali władze w powstałej po fuzji spółce przedstawicielom Sibnieftu. Tak się jednak nie stało. Możliwy jest zatem scenariusz, w którym państwo przejmuje akcje Jukosu na poczet zaległości podatkowych spółki, a następnie sprzedaje je „na wolnym rynku”.
Chętni na akcje Jukosa pewno się znajdą. Wśród kandydatów wymienia się Romana Abramowicza, jednego z największych akcjonariuszy Sibnieftu.