Akcje wzleciały, by spaść pod kreskę

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2007-08-14 00:00

Nowy tydzień na amerykańskich giełdach rozpoczął się dla inwestorów nerwowo. Indeksy zyskiwały niemal przez całą sesję. Zakończyły ją jednak — tradycyjnie po nerwowej końcówce — na minusach.

Optymistycznie przyjęto zapowiedzi banków centralnych o podjęcie kroków, które mają uzdrowić sytuację w sektorze finansowym po ostatnim załamaniu na rynku ryzykownych kredytów hipotecznych. Uspokajająco na graczy podziałały też opublikowane w poniedziałek dane makro. Sprzedaż detaliczna w lipcu wzrosła w USA o 0,3 proc. Z kolei zapasy niesprzedanych towarów zwiększyły się o 0,4 proc. Obie wartości okazały się zgodne z oczekiwaniami analityków.

W średniej Dow Jones udany dzień miał Alcoa, potentat aluminiowy. Jeden z brokerów podniósł ocenę jego akcji do „przeważaj”. Cieszyć się mogli też posiadacze papierów banku inwestycyjnego JP Morgan Chase. Analitycy Deutsche Banku podwyższyli rekomendację z „trzymaj” do „kupuj”. Wzrosły akcje Blackstone Group. Jeden z największych funduszy private equity odnotował w drugim kwartale przeszło trzykrotny wzrost zysku.