Allegro, coraz mocniej podgryzane na krajowym rynku przez zagranicznych konkurentów, ucieka do przodu i samo wychodzi za granicę. Spółka poinformowała, że przejmie czeską Grupę Mall, która poza rodzimym rynkiem działa na Słowacji, w Słowenii, a także - w mniejszej skali - na Węgrzech i w Chorwacji.
- Wspólnie z Grupą Mall będziemy mogli nie tylko podnieść jakość codziennego życia 18 mln klientów, których już obsługujemy, ale także dotrzeć z naszą ofertą do innych części Europy. Kupujący będą mogli liczyć na lepszy wybór, atrakcyjne ceny i większą wygodę, a wspólna baza około 135 tys. sprzedawców pozwoli wystawić ofertę na platformie i sprzedawać w całym regionie. Po połączeniu z Grupą Mall nasza pozycja w Polsce, Czechach, Słowacji, Słowenii, Węgrzech i Chorwacji, czyli na rynku detalicznym o wartości ponad 1,1 bln zł, obejmującym ponad 70 mln konsumentów, pozwoli nam stworzyć silny, międzynarodowy zespół w obszarach technologii, e-commerce i logistyki - mówi François Nuyts, prezes Allegro, cytowany w komunikacie spółki.
Na transakcję będą się jeszcze musiały zgodzić organy antymonopolowe w poszczególnych krajach. Allegro przewiduje, że formalności zostaną zakończone do końca pierwszego półrocza 2022 r.
Czeskie przejęcie
O tym, że Allegro jest zainteresowane przejęciem Mall.cz jako pierwsze - jeszcze w maju - pisały Hospodarske Noviny. Spekulowano wtedy o wycenie rzędu 2 mld EUR, czyli ok. 9 mld zł. W reakcji na te doniesienia kurs Allegro spadał, co według analityków wiązało się z obawami inwestorów o przepłacenie za czeskie aktywa.
Teraz wiadomo, że Allegro za nowy nabytek będzie musiało zapłacić 881 mln EUR, czyli niemal równo 4 mld zł. Do tego dochodzi 44 mln EUR zadłużenia Mall.cz, które weźmie na siebie Allegro. Nieco ponad 2 mld zł Allegro przekaże w gotówce (zapowiedziało, że część będzie pochodzić z nowego długu), a resztę - w akcjach, które zostaną wyemitowane do dotychczasowych właścicieli Mall.cz, lub również w gotówce. W razie osiągnięcia określonych przez strony transakcji krótkoterminowych wyników finansowych (do marca 2022 r.) wartość transakcji może zostać podniesiona o maksymalnie 50 mln EUR.
– Allegro generuje dużo gotówki, więc 60 proc. kwoty, potrzebnej w tej części transakcji, mamy już zabezpieczone. Resztę pozyskamy albo z emisji obligacji, albo od banków, z którymi współpracujemy, decyzja w tej sprawie zapadnie w najbliższych tygodniach. W części akcyjnej cena w ewentualnej emisji została już ustalona, to 55,89 zł za walor, czyli średnia z ostatnich trzech miesięcy - mówi Jon Eastick, szef finansów Allegro.

Sprzedającymi są czescy i słowaccy potentaci biznesowi. 40 proc. kwoty trafi do PPF Group, zarządzającego aktywami pozostawionymi przez zmarłego tragicznie wiosną tego roku najbogatszego Czecha Petra Kellnera. Kolejne 40 proc. zainkasuje EC Investments, którego udziały mają Daniel Křetinský, trzeci najbogatszy Czech, i Patrik Tkáč, jeden z najbogatszych Słowaków. Resztę zgarnie fundusz Rockaway Capital, stworzony przez Jakuba Havrlanta. Jeśli druga część kwoty transakcji zostanie opłacona w akcjach, dotychczasowi właściciele Mall.cz będą mieli maksymalnie 3,3 proc. kapitału Allegro.
- Nasz model biznesowy idealnie pasuje do grupy prowadzącej tak duży marketplace. Dodatkowo oferujemy dostęp do rozbudowanej infrastruktury ostatniej mili i zaplecza operacyjnego w krajach, w których działamy. Mamy dwa duże magazyny w Czechach i centra dystrybucyjne w Słowenii i na Słowacji. Czechy to nasz największy rynek [odpowiada za ok. dwie trzecie sprzedaży - red.] i najbardziej rentowny, inwestujemy w poprawę zysków na pozostałych - mówi Jakub Havrlant.
Środkowoeuropejska ekspansja
Co konkretnie kupuje Allegro? Transakcja obejmie platformy e-handlowe Mall (z regionalnymi mutacjami w poszczególnych krajach) oraz e-sklep z elektroniką Czc.cz. Do tego dochodzi platforma logistyczna We|Do, która ma 1000 punktów odbioru w Czechach i na Słowacji. Transakcja nie obejmuje natomiast płatniczego serwisu Mall Pay, serwisu wideo Mall TV i e-spożywczego Kosik.cz, które zostały już wydzielone z Grupy Mall. Niejasne są losy innego e-sklepu z grupy Mall, Vivantis - ma on zostać z niej wydzielony do końca tego roku, ale jeśli do tego nie dojdzie, Allegro może go przejąć.
GMV Grupy Mall - czyli łączna wartość produktów, sprzedanych za pośrednictwem jej platform e-handlowych - to w ostatnim roku finansowym, zakończonym w marcu, 4,3 mld zł. Grupa osiągnęła przy tym 14-procentową marżę brutto (definiowaną jako stosunek zysku brutto do GMV) i, jak podaje Allegro, w komunikacie prasowym, “dodatni wynik EBITDA”. W raporcie giełdowym Allegro o zyskowności przejmowanej spółki wypowiada się w nieco innych słowach i podaje, że EBITDA Mall.cz jest “zbliżona do zera”.
Grupa Mall ma 9-procentowy udział w wartości obrotów e-commerce w Czechach i 5-procentowy na Słowacji. W obu krajach daje jej to pozycję wicelidera. Liderem jest w Słowenii, gdzie jej udział to 24 proc. Na Węgrzech, w Chorwacji - oraz w Polsce, gdzie też próbowała zbudować przyczółek - odgrywa mniejszą rolę.
Dla porównania GMV Allegro, które jest w polskim e-handlu niekwestionowanym numerem 1, w 2020 r. sięgnęło 35,1 mld zł, marża brutto w tym samym ujęciu co w przypadku Grupy Mall wyniosła 1,75 proc., a EBITDA - prawie 1,6 mld zł. Różnica w marży brutto między czeską a polską platformą wynika z tego, że na Allegro niemal za całość GMV odpowiadają niezależni sprzedawcy, od których obrotów pobierana jest prowizja. To tzw. model 3P, od angielskiego third-party marketplace. Tymczasem w Grupie Mall dużo większą rolę odgrywa samodzielna sprzedaż przez spółkę.
- Obecnie 10 proc. naszego GMV generują zewnętrzni sprzedawcy. Są ich 3 tys., wobec 130 tys. na Allegro. To przekłada się na liczbę ofert - u nas jest ich 5 mln, a na Allegro ok. 250 mln. W naszym dotychczasowym modelu osiągniecie rentowności jest trudniejsze ze względu na wysokie koszty stałe. Dostęp do wiedzy i bazy sprzedawców Allegro pozwoli na szybkie zwiększanie skali - mówi Jakub Havrlant.
Krajowa konkurencja
Allegro dokonuje transakcji w momencie, gdy na krajowym rynku coraz mocniej zaczynają się rozpychać jego zagraniczni konkurenci. Obecnie najpoważniejszym jest chiński AliExpress, ale w ostatnich dwóch miesiącach kurs Allegro na GPW negatywnie reagował na posunięcia dwóch innych graczy.
Najpierw, we wrześniu, spadał po debiucie na polskim rynku singapurskiej platformy Shopee. Potem zaświecił na czerwono, gdy w rocznicę debiutu Allegro na GPW Amazon ogłosił uruchomienie w Polsce programu Prime, w ramach którego oferowane są darmowe dostawy i dostęp do serwisów z filmami i grami. Allegro zareagowało na to m.in. obniżką ceny swojego flagowego programu darmowych dostaw pod nazwą Smart.
Sentyment inwestorów się jednak pogorszył. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca kurs Allegro spadł o ponad 20 proc. i zbliżył się do ceny z IPO. Oprócz otoczenia rynkowego nie sprzyja mu oczekiwanie na podaż akcji ze strony głównych akcjonariuszy: funduszy Cinven, Permira i Mid Europa, które mają obecnie 62 proc. akcji. Fundusze po IPO już raz sprzedawały akcje - zrobiły to w marcu, rzucając na rynek 7,5 proc. walorów po cenie 60 zł za papier. Po tej transakcji reszta ich pakietu była objęta 90-dniowym lock-upem.
“Pierwotnie (w maju) prasa informowała, że akcjonariusze Mall Group mogą dążyć do wyceny biznesu nawet na 2 mld euro. W połowie września akcje allegro wzrosły po tym, jak czeskie Hospodarske Noviny poinformowało, że Allegro jest bliskie przejęcia czeskiego Mall.cz za mniej niż 400 mln euro, powołując się na źródła, których nie wymienił. Ostatecznie cena transakcji wyniosła 881 mln EUR, co może rozczarować niektórych inwestorów. Mimo to mnożniki sprzedaży i GMV (wolumen sprzedaży brutto) nie wyglądają źle (ok. 1,0-1,1x vs. Allegro P/S'21 = 9,1x i P/GMV = 1,1x), a Allegro ma za sobą głęboki spadek kursu akcji w ostatnich kilku tygodniach . Przejęcie Mall Group stwarza duże możliwości rozwoju dla Allegro. Firma ma istotnie poszerzyć adresowalny rynek w atrakcyjnych krajach i może wykorzystać dużą bazę handlową firmy. Inwestorzy muszą, jednak przetrawić, że Allegro ma sprzedać do 33,6 mln akcji, czyli do 3,33% kapitału, aby sfinansować akcyjną część transakcji. Cena za akcję ustalona na 3-miesięczny VWAP 55,98 zł. Podsumowując uważamy, że transakcja stwarza duże szanse dla Allegro, co na pierwszy rzut oka wygląda pozytywnie. W odpowiednim czasie zajmiemy się tą transakcją bardziej szczegółowo” - komentują analitycy z BM mBanku.