Za wszystkim stoi 26-letni Amerykanin Nickolay Lamm, dyplomowany grafik komputerowy po University of Pittsburgh, o którym już w 2013 r. zrobiło się głośno w związku z lalką Barbie. Wydrukował on wtedy za pomocą drukarki 3D realistyczny odpowiednik sklepowej lalki od Mattel, stosując wymiary rzeczywistej kobiety.

Ponieważ jednak z jego rozeznania w sytuacji na rynku zabawek wynikło, że nikt nie będzie chciał naprawdę robić komercyjnie takiej lalki, wziął sprawy w swoje ręce. Zaprojektował zupełnie nową lalkę, nazwał ją Lammily i wystawił projekt w serwisie crowdfoundingowym CrowdtiltOpen.
Lammily ma wymiary przeciętnej 19-latki w USA, o czym wiedzę twórca zaczerpnął z CDC (rządowa agencja pod nazwą Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom).
Z założonych do zebrania 95 tys. USD zebrał w ledwie kilka dni aż 501 tys. Przeprowadził też badania wśród dzieci jednej z publicznych szkół w Pittsburgu, zbierając same przychylne opinie od zainteresowanych (patrz wideo pod artykułem). Dzieci wskazywały, że "ta lalka przypomina im siostrę", trzymając zaś ją w ręku razem ze zwykłą Barbie główną różnicę u Lammily określiły jako "jest szersza" i "bardziej prawdziwa, jak ja".
Dzięki funduszom zdobytym przec crowdfunding artysta już rozpoczął normalną produkcję lalki i już wystawił do sprzedaży 25 tys. pierwszych egzemplarzy.
W planach ma dalsze komercyjny rozwój zabawki: większy wybór strojów (jest grubsza i niższa od zwykłej Barbie więc musi mieć własną linię ubrań) oraz wersje z cellulitem i trądzikiem. Te ostatnie w postaci opcjonalnych naklejek.