Apple broni się w sprawie skandalu

DI, bbc.com
opublikowano: 2014-09-04 13:34

Apple potwierdził, że włamano się do kont niektórych celebrytów korzystających z usługi iCloud. Wykradziono nagie zdjęcia gwiazd showbiznesu, w tym znanej aktorki Jennifer Lawrence.

Koncern nie znalazł jednak dowodów na naruszenie systemów bezpieczeństwa i twierdzi, że sprawcy kradzieży przeprowadzili atak, dzięki któremu wydedukowali dane potrzebne do logowania.  

Bloomberg

BBC przypomina, że wcześniej pojawiały się doniesienia mówiące o tym, że prywatne zdjęcia znanych ludzi zostały przechwycone z powodu luki w oprogramowaniu.  

Firma z Cupertino przygotowuje się do wielkiej konferencji, która odbędzie się w najbliższy wtorek. Producent popularnych gadżetów ma pokazać m.in. iPhone’a szóstej generacji.  

Apple zapewnia, że zaraz po wybuchu skandalu zmobilizował swoich inżynierów, żeby szybko odkryli źródło. Zdaniem koncernu powodem był atak skierowany na nazwy użytkowników, hasła i pytania zabezpieczające.