Argentyna podwyższy podatki aby uzyskać pomoc od MFW

Michał Makarczyk
opublikowano: 2001-12-10 08:42

BUENOS AIRES (Reuters) - Rząd Argentyny zamierza rozwiązać obecny kryzys podnosząc opodatkowanie dla firm, a nie redukując wydatki budżetowe, powiedział w niedzielę minister gospodarki Domingo Cavallo.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) zapowiedział, że udzieli pomocy finansowej dla kraju, gdy rząd zrównoważy wydatki budżetowe. Aby sprostać tym warunkom Cavallo zamierza w przyszłym roku zmniejszyć wartość ulg podatkowych dla firm o cztery miliardy dolarów.

Po trwających dwa dni negocjacjach z MFW w Waszyngtonie, Cavallo powiedział, że uzyskanie 1,3 miliarda dolarów od Funduszu nie będzie wymagać "drastycznej" redukcji wydatków budżetowych.

Jednak w obliczu zapaści gospodarczej kraju Cavallo może mieć poważne kłopoty z uzyskaniem poparcia dla swoich działań.

"Będziemy musieli znaleźć między 4,0 a 4,5 miliarda dolarów likwidując ulgi, aby osiągnąć założony poziom przychodów z podatków" - powiedział Cavallo, dodając, że kolejne plany zostaną przedstawione w poniedziałek.

Zdaniem ekonomistów trzecia podwyżka podatków od czasu, gdy dwa lata temu prezydentem kraju został Fernando de la Rua tylko pogorszy sytuację ekonomiczną kraju.

Jednak rząd Argentyny nie ma obecnie innego wyjścia, w przeciwnym razie nie zodał spłacić zadłużenia siegającego 132 miliardów dolarów.

Cavallo stwierdził, że rozmowy jakie przeprowadził z MFW w sobotę i niedzielę były "bardzo, bardzo dobre". Zapowiedział też, że wznowi prace nad planem przyszłorocznego budżetu.

W ubiegłym tygodniu MFW wstrzymał wypłatę obiecanych Argentynie 1,3 miliarda dolarów pomocy finansowej, informując że rząd nie wywiązuje się z planów "zerowego deficytu". Tylko w tym roku Fundusz wspomógł trzecią gospodarkę Ameryki Łacińskiej na sumę 20 miliardów dolarów.

Bez tych środków rząd może nie zdołać obsłużyć zadłużenia. Przez najbliższe 90 dni władze Argentyny będzą dyskutować z zagranicznymi inwestorami nad planem zamiany obecnych papierów dłużnych na obligacje o niższym oprocentowaniu i późniejszym terminie zapadalności.

W obawie przed dewaluacją peso w ubiegłym tygodniu Argentyńczycy wycofywali środki ze swoich kont lokując je na giełdzie. W efekcie główny indeks giełdy w Buenos Aires zyskał aż 26 procent.

Aby uniknąć załamania systemu finansowego kraju rząd ograniczył możliwość wypłaty pieniędzy przez obywateli do 250 dolarów tygodniowo. W efekcie w ubiegłym tygodniu sprzedaż detaliczna spadła o 80 procent.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 97 00, fax +48 22 653 97 80, [email protected]))