W perspektywie długoletniej Rada Polityki Pieniężnej (RPP) powinna zostać zniesiona, ponieważ będzie ona zbędna po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej, a zwłaszcza do Europejskiej Unii Walutowej (EMU), powiedział w poniedziałek Prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Prezydent odniósł się w ten sposób do wcześniejszej wypowiedzi Premiera Leszka Millera, w której Premier opowiedział się za usunięciem zapisu o RPP z Konstytucji i nie wykluczył poszerzenia składu Rady.
"Odpowiedź, kiedy Rada mogłaby zniknąć, jest prosta: wtedy, kiedy zostanie zmieniona Konstytucja i taki przepis zostanie tam wprowadzony" - powiedział Kwaśniewski na konferencji prasowej.
W środę rozpoczyna się posiedzenie Sejmu, podczas którego mają się odbyć pierwsze czytania rządowych i poselskich projektów nowelizacji ustawy o Narodowym Banku Polskim (NBP).
"Moim zdaniem - i mówiłem o tym w wywiadzie dla "Polityki" - w perspektywie polskiej obecności w Unii Europejskiej, a już w szczególności w perspektywie polskiej obecności w unii monetarnej, czyli w systemie euro, można zlikwidować RPP i przywrócić niejako odpowiedzialność i utrzymać niezależność wokół Prezesa NBP i jego bezpośredniego otoczenia - współpracowników i doradców" - dodał.
Odnosząc się do kwestii, kiedy byłoby to możliwe, Prezydent przyznał, iż jest to sprawa raczej odległa.
"Ja wyobrażam sobie poważną modyfikację Konstytucji, a być może nawet napisanie nowej Konstytucji, 20 lat po polskich przekształceniach, czyli w roku 2009".
Według Kwaśniewskiego, miałoby to miejsce pięć lat po wejściu Polski do Unii Europejskiej i "być może dwa lata albo rok po wejściu do euro". "Uważam, żeby była [w strefie euro] wcześniej niż później. (...) My nie wiemy, czy jesteśmy w stanie i czy Europa jest w stanie nas zaakceptować w roku 2007 czy 2008" - stwierdził.
Prezydent dodał, że cieszy się, iż jego koncepcja, by w jakiejś wieloletniej perspektywie zrezygnować z RPP zyskuje na zrozumieniu i na poparciu. Według prezydenta, dyskusyjne pozostaje jednak kierunek myślenia, iż likwidowania RPP ma następować przez jej powiększanie. "To taki krok jest krokiem dość oryginalnym" - przyznał.
Prezydent powiedział też, że wedle jego wiedzy spotkania Ministra Finansów Marka Belki i Prezesa NBP Leszka Balcerowicza poświęcone złożonym przez ministerstwo propozycjom zmian kursowych będą kontynuowane. (ISB)
tom/ks