Jego zdaniem Dow Jones ma jeszcze co najwyżej 4 – procentowy potencjał zwyżek, zanim wejdzie w gwałtowną bessę, donosi Wall Street Journal na swojej stronie internetowej. Do 2016 r. wskaźnik spadnie o około 70 proc., co oznaczałoby najniższy jego poziom od połowy lat 90 – tych. Nie mniej inwestorzy będą mogli stracić na spółkach z pozostałych głównych indeksów zza oceanu. Według eksperta S&P 500 może spaść aż o 75 proc., a Nasdaq – nawet o 76 proc.
- Analiza cykli długoterminowych sugeruje, że obecna hossa to bańka, której pęknięcie skończy ze wszystkimi bańkami – ocenia Walter Zimmerman.
Jak zaznacza specjalista, jest tylko jeden sygnał, który skłoni go do rezygnacji z kasandrycznej prognozy. Dow Jones powinien zamknąć miesiąc powyżej pułapu 17150 punktów, znajdującego się zaledwie 4 proc. powyżej obecnych cen.
Linie trendu na wykresie Dow Jonesa, wyznaczone przez Waltera Zimmermana. Źródło: Blogs.wsj.com.
„Bańka, której pęknięcie skończy ze wszystkimi bańkami”
opublikowano: 2014-01-10 11:33
Rok 2014 będzie rokiem kluczowego zwrotu na rynkach, uważa Walter Zimmerman, główny analityk techniczny firmy doradczej United-ICAP.