Banki spółdzielcze prą ku łączeniu się

Ociesa Mariusz, Zielewski Paweł
opublikowano: 1998-12-17 00:00

Banki spółdzielcze prą ku łączeniu się

Banki spółdzielcze, zrzeszone w Gospodarczym Banku Południowo-Zachodnim z Wrocławia, wezmą udział w siedmiu połączeniach zaplanowanych już na 1 stycznia 1999 roku.

Jedynym problemem BS-ów są niskie kapitały własne. Komisja Nadzoru Bankowego ustaliła, że od 1 stycznia 1999 roku kapitał własny banków spółdzielczych powinien wynosić co najmniej 300 tys. ecu (1,2 mln zł). Ma to związek w dostosowaniem polskiego prawa bankowego do wymogów Unii Europejskiej.

— Dzięki łączeniom np. BS w Kłodzku będzie posiadał kapitał 720 tys. ecu — tłumaczy Paweł Siano, prezes zarządu GBPZ.

W sumie w ramach przyszłego Zrzeszenia GBPZ odbędą się 33 połączenia, w których weźmie udział 120 małych banków spółdzielczych.

Z połączenia trzech banków w Kędzierzynie-Koźlu powstanie pierwszy na Opolszczyźnie Powiatowy Bank Spółdzielczy z kapitałem własnym 1 mln ecu (4,1 mln zł), czyli takim, jaki według norm UE, banki spółdzielcze powinny osiągnąć w 2005 roku.

Bankowcy nie ukrywają, że trend ku łączeniom spowodowany jest też strachem przed wielkimi konkurentami komercyjnymi, którzy teraz szykują się do ekspansji w małych miejscowościach i wsiach (jak np. KB PBI czy BPH).

Sekcja Banków Spółdzielczych i Zrzeszających Banki Spółdzielcze Związku Banków Polskich przyjęła propozycje zmian do ustawy o restrukturyzacji BS i BGŻ. Bankowcy domagają się prawnego zagwarantowania dobrowolnego łączenia się banków regionalnych w silniejsze struktury bądź bezpośrednio — z BGŻ. Dodatkowo ZBP chce, by poprzestać na wymogu kapitałowym 300 tys. ecu wobec tych banków, które zrzeszą się z silniejszymi — regionalnymi.