Barclays radzi kupować akcje amerykańskich spółek

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2020-06-09 12:34

Barclays radzi bogatym klientom, aby raczej inwestowali w akcje amerykańskich spółek niż na rynkach wschodzących.

Salman Haider z Barclays Private Bank argumentuje, że gospodarki wschodzące, jak Indie, Brazylia, czy Rosja, stały się epicentrum pandemii, a rządy tych krajów mają ograniczone środki na wsparcie. Tymczasem w przypadku USA jest ono praktycznie nieograniczone, podkreśla.

- W porównaniu z USA gospodarki wschodzące wydają się dość słabe i podatne – powiedział Haider. – Ich banki centralne mają małą przestrzeń manewru, a rządy nie są w stanie zapewnić nieograniczonego wsparcia. Ich rynki akcji, biorąc pod uwagę branżowy skład, mogą być mocniej narażone na spowolnienie gospodarcze – dodał.

Pomimo odbicia o 33 proc. od marca, kiedy nastąpiła paniczna wyprzedaż, rynki akcji gospodarek wschodzących tracą wciąż 10 proc. w tym roku. S&P500, po wzroście o 44 proc. od dołka z 23 marca, jest już w tym roku na plusie.

Haider powiedział, że inwestowałby w perspektywie średnioterminowej ok. jedną trzecią portfela zróżnicowanych aktywów w amerykańskie akcje, bo w takim horyzoncie czasowym oferują „najatrakcyjniejszy profil ryzyka do korzyści”.