Ministerstwo Transportu i Komunikacji Republiki Białoruś na spotkaniu z przedstawicielami polskiego resortu gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej zaproponowało realizację kilku inwestycji, które usprawnią transgraniczne przewozy.

„Strona białoruska proponuje rozpatrzenie możliwości zorganizowania transportu multimodalnego na odcinku Brześć (Muchawiec) — Małaszewicze, przy wykorzystaniu transportu wodnego śródlądowego i kolejowego. Przedstawiona koncepcja przewiduje utworzenie portu rzecznego na Bugu oraz połączenie go z istniejącą infrastrukturą kolejową, w tym przede wszystkim linią kolejową nr 2 Warszawa Zachodnia — Terespol” — poinformowało „PB” biuro prasowe Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Dzięki temu usprawniony zostałby przewóz towarów do i z polskich portów. O konieczności zacieśnieniawspółpracy z Białorusią od dawna przekonuje Łukasz Greinke, prezes gdańskiego portu. Na zwiększenie przewozów portowych liczą też PKP Cargo. Czesław Warsewicz, prezes giełdowej spółki, podkreśla też, że budowa portu rzecznego na Bugu i oraz rozwój przeładunków i przewozów linią terespolską nie zagrozi rozwojowi terminala spółki w Małaszewiczach.
— Polska ma szansę otworzyć nowe, atrakcyjne kierunki przewozu towarów, co nie osłabi Małaszewicz, a wręcz przeciwnie — spowoduje, że ten rejon nadgraniczny będzie jeszcze bardziej atrakcyjny dla spedytorów. Projekt służyłby też rozwijaniu przez PKP Cargo funkcji operatora logistycznego. Mielibyśmy bowiem pod ręką ważny segment usług logistycznych — transport rzeczny, który w Polsce jest wykorzystywany w bardzo małym stopniu — mówi Czesław Warsewicz.
Dodaje, że eksperci dyskutują również o innych projektach ożywienia ruchu wodnego między Polską a Białorusią.
— Zgłoszono m.in. ideę budowy kanału łączącego Bug z Dęblinem, gdzie powstałby port i multimodalny terminal. I nikt nie traktuje takich pomysłów jako próby wyeliminowania Małaszewicz, ale właśnie jako sposób na znaczne zwiększenie wymiany handlowej między Polską a Białorusią — uważa prezes PKP Cargo.