Bloomberg: Żabka idzie na GPW

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2024-06-18 17:21

Sieć sklepów z portfela funduszu CVC może we wrześniu wejść na warszawską giełdę – twierdzą źródła agencji. IPO ma być warte 1-1,5 mld USD, czyli 4-6 mld zł.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Po wielu miesiącach spekulacji o nadchodzącym wielkim debiucie przyszła pora na więcej spekulacji, ale już z konkretami. We wtorek po południu agencja Bloomberg poinformowała, że fundusz CVC Capital Partners przymierza się do wprowadzenia Żabki na giełdę. Wbrew obawom rynkowym wybierze parkiet w Warszawie, nie w Amsterdamie. Do IPO ma dojść we wrześniu i według źródeł agencji może być ono warte 1-1,5 mld USD, czyli 4-6 mld zł. Wycena całej Żabki na potrzeby oferty publicznej ma sięgać 7,5-8 mld USD (30-32 mld zł).

Według źródeł agencji do przeprowadzenia oferty wynajęte zostały Goldman Sachs i JP Morgan Chase.

Żabka nie udostępniła jeszcze w KRS danych finansowych za 2023 r. W 2022 r. miała 16 mld zł skonsolidowanych przychodów. Jej model biznesowy polega na dostarczaniu asortymentu do prowadzonych przez franczyzobiorców i ajentów placówek, więc sprzedaż Żabki jako całej sieci (spółka raportuje to jako „sprzedaż do klienta końcowego”) była w praktyce wyższa i wyniosła 18,5 mld zł. Najważniejszy w handlu detalicznym jest jednak wskaźnik LFL (sprzedaż porównywalna). Na tym poziomie Żabka urosła w 2022 r. o 17 proc., na co wpływ miała w dużym stopniu inflacja – w dwóch poprzednich latach wskaźnik ten był bowiem jednocyfrowy. Zysk na poziomie EBITDA w 2022 r. skoczył o 22 proc. do 2,4 mld zł, choć na tym poziomie spadły marże. O jedną czwartą spadł też zysk netto, który sięgnął 384 mln zł.

CVC jest już trzecim funduszowym właścicielem Żabki – sieć założoną w latach 90. przez Mariusza Świtalskiego (znanego również jako twórca Biedronki i Eurocashu) najpierw kupił fundusz Penta, a potem Mid Europa. CVC jest jej właścicielem od 2017 r. Zapłacił za nią 1,055 mld EUR, czyli wówczas 4,5 mld zł. Poza CVC w akcjonariacie Żabki jest jeszcze jeden koinwestor funduszowy: zarejestrowany w Szwajcarii, ale wywodzący się z Australii Partners Group, który kupił mniejszościowy pakiet w 2019 r. Akcjonariuszem jest też Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOR), który wyłożył 25 mln EUR, gdy CVC kupowało sieć od Mid Europy.

Za czasów CVC sieć Żabki powiększyła się o ponad 100 proc. i liczy przeszło 10 tys. sklepów. W tym roku grupa rozpoczęła też ekspansję na rynku rumuńskim pod szyldem Froo.

Dzień wcześniej źródła PAP doniosły, że o debiucie w Warszawie (i równolegle w Zagrzebiu) myśli chorwacka sieć handlowa Studenac. Jej właścicielem jest fundusz Enterprise Investors, który w przeszłości kontrolował m.in. Dino.

Ewentualne IPO Żabki byłoby największą ofertą publiczną na warszawskiej giełdzie od 2020 r., gdy fundusze kontrolujące Allegro sprzedały akcje za ponad 10 mld zł. Do ostatnich debiutów z ofertami przekraczającymi 1 mld zł doszło w 2021 r., gdy na rynek wchodziły Huuuge, Pepco, Grupa Pracuj i STS Holding. Od tego czasu na rynku IPO panowała posucha. Jedynym debiutantem na głównym parkiecie warszawskiej giełdy, który nie był transferowiczem z NewConnect, był deweloperski Murapol, który w grudniu ubiegłego roku sprzedał akcje za 363 mln zł. Nie powiodła się m.in. oferta kosmetyczno-hotelowej grupy Dr Irena Eris.