W maju 2023 r. w Polsce działały 494 firmy z branży gier (producenci i wydawcy) — wynika z najnowszego raportu „The Game Industry of Poland” opublikowanego przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości. Oznacza to, że przez rok liczba studiów wzrosła tylko symbolicznie, gdyż wcześniejsze szacunki mówiły, że w porównywalnym okresie było ich 490 (dwa lata wcześniej działało ich 440).
Ponieważ niektóre studia upadają, a w ich miejsce powstają nowe, w ocenie autorów raportu potencjał branży lepiej oddaje liczba zatrudnionych. Ta szacowana jest na 15,29 tys. osób, o 16 proc. więcej niż rok wcześniej. Pod względem liczby osób zatrudnionych polski rynek plasuje się na drugim lub trzecim miejscu w Europie. Wyraźnie więcej zatrudnionych jest w Wielkiej Brytanii — 20,98 tys. osób. Na zbliżonym poziomie jest Francja — szacunki mówią o 15-19 tys. Pod względem liczby zatrudnionych Polska już wyraźnie wyprzedza Niemcy, w których w branży pracuje 11,24 tys. osób. Autorzy raportu szacują, że od 2017 r. zatrudnienie w polskiej branży gier rosło średniorocznie o 23-27 proc.
24 proc. osób zatrudnionych w branży to kobiety. Liczba obcokrajowców szacowana jest na około 2,2 tys. 16 największych studiów zatrudnia powyżej 200 osób, w 56 liczba przekracza 50, a 106 ma zespoły większe niż 25 osób. Średnia wielkość zespołu to 31,3 osoby.
Przychody wygenerowane przez polskich producentów i wydawców gier wzrosły w ubiegłym roku o 11 proc. — do 6,03 mld zł. Wyłączając z analizy przychody CD Projektu, które odpowiadają za dużą część rynku, dynamika wzrostu wyniosła 11 proc.
Liczbę graczy w Polsce szacuje się na 17-20 mln. Szacunkowa wartość rynku w ubiegłym roku to 1,23 mld USD (+15 proc. r/r), co oznacza, że był to 19. rynek na świecie pod względem wartości.