Branża leków z Europy Centralnej powinna się łączyć

opublikowano: 2001-02-12 15:39

BUDAPESZT (Reuters) - Niezależne firmy farmaceutyczne z Europy Centralnej muszą poważnie zastanowić się nad połączeniem sił na poziomie regionu, gdyż po wejściu nowych krajów do Unii Europejskiej ich pozycji zaczną coraz bardziej zagrażać koncerny zachodnie.

Eksperci oceniają, że w ciągu najbliższych pięciu lat spożycie leków w Europie wzrośnie o 14 procent, co uczyni z niej najszybciej rozwijający się rynek farmaceutyczny na świecie. Firmy z Europy Centralnej poczyniły w ostatnim czasie znaczne inwestycje w celu wejścia na ten rynek.

Jednak w światowym przemyśle farmaceutycznym kluczem do przyszłości jest działalność badawczo-rozwojowa i w tym analitycy upatrują przyczynę, dla której koncerny wschodnioeuropejskie powinny łączyć się w sojusze.

Do czołowych niezależnych spółek faramaceutycznym regionu analitycy zaliczają chorwacką Plivę, węgierskiego Richtera oraz słoweńskie Lek i Krka.

Dobra koniunktura na światowym rynku farmaceutycznym oraz wzrost popytu w Rosji pozwolą regionalnym potentatom zachować na razie niezależność. Jednak prędzej czy później będą oni potrzebować funduszy na wprowadzenie nowych produktów.

"Postawowym powodem, dla którego dokonuje się konsolidacji w sektorze farmaceutycznym jest konieczność zwiększania budżetów na działalność badawczo-rozwojową" - powiedział Tommy Erdei, analityk rynku faramceutycznego z ABN AMRO w Budapeszcie.

Erdei ocenia, że w ciągu najbliższych pięciu lat wygasną patenty o wartości 40 miliardów dolarów, co stanowi dobrą okazję do rozszerzenia palety oferowanych leków dla firm farmaceutycznych z Europy Centralnej.

"Jednak w dalszej perspektywie konsolidacja w sektorze farmaceutycznym jest nieunikniona" - powiedział Spencer Jakab z Credit Suisse First Boston w Londynie.

Chociaż fuzje i sojusze strategiczne z zachodnimi partnerami są najbardziej prawdopodobne, istnieją szanse, że dojdzie do nich w samym regionie.

"Jest to również prawdopodobne, ale następuje bardzo, bardzo powoli, gdyż działaność firm często się pokrywa" - powiedziała Frances Cloud z Nomura w Londynie. "Oznacza to, że korzyści z fuzji będą widoczne tylko, gdy dojdzie do znacznej redukcji kosztów" - powiedział Cloud.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))