W ubijaniu interesów za pomocą kopert przekazywanych pod stołem najbardziej rozmiłowani są przedsiębiorcy z Rosji i Chin, a najbardziej uczciwi są Holendrzy i Szwajcarzy — to rezultaty tegorocznej edycji „Indeksu łapówkarzy”, przygotowanego przez Transparency International (TI), międzynarodową organizację walczącą z korupcją.
Wśród 28 państw — największych gospodarek świata — ujętych w indeksie nie ma Polski, choć 100 przedsiębiorców znad Wisły było wśród 3 tys. prezesów i dyrektorów pytanych przez TI o kraje, z których firmy najczęściej uciekają się do praktyk korupcyjnych przy okazji zagranicznych inwestycji.
„Pozycja rosyjskiego biznesu w rankingu nie zaskakuje, bo Rosja wciąż nie potrafi poradzić sobie z systemową korupcją. Trudno oczekiwać od przedsiębiorców, że będą uczciwsi od urzędników. Są jednak szanse, że nowe przepisy antykorupcyjne zmienią sytuację w najbliższych latach” — mówi cytowana w raporcie Jelena Panfiłowa, dyrektor rosyjskiego oddziału TI.
Poza Rosjanami i Chińczykami (których łączne zagraniczne inwestycje w zeszłym roku sięgnęły 120 mld USD) po dnie rankingu szorują Meksykanie, nieznacznie wyprzedzani przez przedsiębiorców ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Argentyny. Spośród zbadanych państw Unii Europejskiej najgorzej wypadli Włosi, przegrywający m.in. z Brazylijczykami.
Czołówkę rankingu zdominowali Europejczycy — w uczciwości przedsiębiorcy z Holandii i Szwajcarii wyprzedzili Belgów (liderów sprzed 3 lat) i Niemców. Branże, w których łapownictwo jest najbardziej rozpowszechnione to — według raportu — m.in. nieruchomości, sektor paliwowy i górnictwo, ale wszystkie przegrywają z korupcyjnymi królami — sferą zamówień publicznych. „Przekonanie o największej podatności na łapówkarstwo w przypadku zamówień publicznych nie jest nowe i wynika z samej istoty tego sektora. Kontrakty są zazwyczaj duże, skomplikowane i wymagające dużej liczby podwykonawców, pozwalają więc na ukrycie dodatkowych wydatków i zawyżanie kosztów.
Korupcja w tej sferze jest najbardziej szkodliwa — to rabowanie podatników z ich pieniędzy, dodatkowo spowalniające rozwój państw” — uważają autorzy raportu. Branże, w których łapówkarzy jest najmniej, to rolnictwo, przemysł lekki, cywilny przemysł lotniczy i sektor informatyczny. Raport ukazał się tuż przed spotkaniem G20. Jego autorzy apelują do przywódców państw o zaostrzenie polityki antykorupcyjnej i międzynarodową współpracę w eliminowaniu łapownictwa wśród prywatnych przedsiębiorstw. Domagają się też bardziej przejrzystej polityki informacyjnej firm i rejestrowania praktyk lobbingowych.