Na konferencji prasowej w Białym Domu w czwartek Busha zapytano, czy grozi nam wojna z Iranem, w związku z nasilającymi się pogłoskami o przygotowaniach do zbombardowania irańskich instalacji atomowych. Prezydent nie odpowiedział wprost, tylko przypomniał, że trwają starania na rzecz dyplomatycznego rozwiązania sporu z rządem irańskim.
"Zawsze mówiłem, że mam nadzieję, iż będziemy w stanie przekonać Iran środkami pokojowymi do porzucenia programu nuklearnego. Pracujemy w tym celu z naszymi sojusznikami. Właściwe miejsce na rozwiązanie tego problemu to ONZ" - oświadczył Bush.
Na zbliżającej się sesji ONZ w Nowym Jorku tematem rozmów dyplomatycznych będą m.in. plany wprowadzenia ostrzejszych sankcji wobec Iranu, forsowane przez USA i ich zachodnioeuropejskich sojuszników.
Bush dodał, że Iran powinien zrozumieć, iż lepiej uniknąć izolacji na arenie międzynarodowej, i podkreślił, że Ameryka "ma szacunek dla narodu irańskiego oraz jego tradycji wielkości" i jego problemy w stosunkach z USA wynikają tylko z polityki irańskiego rządu.
Zapytany, co sądzi o planowanej przez irańskiego prezydenta Mahmuda Ahmadineżada wizycie w Strefie Zero w Nowym Jorku, Bush odpowiedział, że zostawia tę sprawę władzom lokalnym.
"Miejscowa policja podejmie odpowiednią decyzję. Jeżeli powiedzą: nie, będzie zrozumiałe, dlaczego nie chcą tam wizyty przywódcy państwa, które sponsoruje terroryzm" - oświadczył.
Bush wezwał także Koreę Północną do respektowania podpisanego przez siebie porozumienia o zaprzestaniu realizacji swego programu atomowego.
"Oczekujemy, że będą honorowali swoje zobowiązania, żeby wstrzymać program atomowy" - powiedział. Przypomniał, że od dalszego postępowania Phenianu zależy to, czy USA i inne kraje- partnerzy wspomnianego porozumienia będą honorować swoje zobowiązania.
Kraje te obiecały udzielić Korei Północnej pomocy gospodarczej, jeżeli reżim Kim Dzong Ila zaprzestanie budowy broni atomowej i zrezygnuje z prób jej sprzedawania za granicę.
"Oczekujemy, że Korea Północna zaprzestanie rozprzestrzeniania (technologii nuklearnych)" - powiedział Bush.
Odmówił jednak skomentowania doniesień, że Korea Północna współpracuje z Syrią w budowie zakładów nuklearnych w tym kraju.
W zeszłym tygodniu media podały, że Izrael przeprowadził nalot bombowy na Syrię, którego celem były prawdopodobnie te instalacje.
Tymczasem Departament Stanu ogłosił w czwartek, że kolejna runda wielostronnych negocjacji z Koreą Północną na tematy nuklearne rozpocznie się w czwartek 27 września.