Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w połowie września, wygrałaby je Platforma Obywatelska, która zdobyłaby 33 proc. głosów, PiS zdobyłoby 27 proc., Samoobrona - 12 proc., LPR - 9 proc., SLD - 6 proc., a PSL - 5 proc. - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Inne komitety nie przekroczyłyby progu wyborczego.
W porównaniu do sierpnia PO odnotowała wzrost o 10 pkt. proc., a PiS - o 5 pkt.
Mniej osób chce we wrześniu głosować na Samoobronę (spadek o 4 pkt.), na LPR, SLD i PSL (wszystkie odnotowały spadek po 2 pkt. proc.).
Do parlamentu nie weszłyby: Partia Demokratyczna-demokraci.pl, na którą zagłosowałoby 2 proc. wyborców (spadek o 1 pkt.), SdPl (również 2 proc. poparcia, spadek o 1 pkt.). Na Platformę Janusza Korwin-Mikkego chce głosować 2 proc. (wzrost o 2 pkt.), na Polską Partię Pracy - 1 proc. (spadek o 1 pkt.), na Dom Ojczysty - również 1 proc. Pozostałe komitety osiągnęły poparcie poniżej 1 proc.
59 proc. Polaków zadeklarowało w sondażu, że na pewno weźmie udział w wyborach parlamentarnych. Na głosowanie na pewno nie chce pójść 19 proc. wyborców, a 22 proc. - jeszcze nie wie. Jednocześnie spośród ogółu uprawnionych do głosowania 47 proc. wybiera się na wybory i potrafi określić swoje preferencje partyjne.
12 proc. - mimo że na wybory się wybiera - nie wie, na kogo zagłosuje. Jak podkreślono w komentarzu do sondażu, "doświadczenie uczy, że faktycznie ta grupa respondentów najprawdopodobniej nie weźmie udziału w głosowaniu". Sondaż przeprowadzono w dniach 14-18 września na 1028-osobowej, reprezentatywnej próbie dorosłych Polaków.