Specjalista zakłada że po kiepskich wynikach za III kwartał 2022 r. w kolejnych kwartałach bank się poprawi, a zyski skorygowane o wpływ wydarzeń jednorazowych będą mocne. Nie spodziewa się jednak fundamentalnej zmiany na lepsze w przyszłości.
“Po pierwsze, oczekujemy w kilku nadchodzących kwartałach wzrostu odpisów aktualizujących, gdyż gospodarka będzie w stagnacji i to nie tylko z powodu pogarszającej się jakości ryzyka prawnego związanego z kredytami, ale również pod wpływem obciążenia dawnymi kredytami hipotecznymi w CHF oraz ewentualnej korekty ekspozycji w Ukrainie. Po drugie, PKO BP to sztandarowy bank państwowy i wobec serii zmian legislacyjnych kosztownych dla sektora inwestorzy zagraniczni, którzy mogą wybierać wśród najbardziej obiecujących okazji inwestycyjnych w regionie, mogą zachowywać ostrożność wobec kontrolowanego przez Skarb Państwa banku” - napisał analityk w raporcie z 4 listopada.