Według danych Amerykańskiego Instytutu Naftowego (API) z wtorku zapasy ropy naftowej w USA spadły o 2,793 miliona baryłek, zapasy benzyny zmniejszyły się o 513 tys. baryłek, podczas gdy zapasy destylatów wzrosły o 191 tys. baryłek.
O 12:48 czasu polskiego cena ropy Brent zwyżkuje o 1,41 USD, czyli 2,04 proc., do 70,60 USD za baryłkę, podczas gdy cena ropy amerykańskiej idzie w górę o 1,79 USD, czyli 2,7 proc., do 67,54 USD za baryłkę.
Ceny ropy mocno spadły we wtorek
We wtorek ceny ropy gwałtownie spadły. Notowania ropy Brent poszły w dół poniżej 70 USD za baryłkę, osiągając najniższy poziom od grudnia 2021 roku, a cena ropy amerykańskiej zanurkowała do najniższego poziomu od maja 2023 roku. Spadki były wynikiem decyzji OPEC, który po raz drugi obniżył prognozy wzrostu popytu na ropę w 2024 roku. Jednocześnie analitycy zauważyli, że obawy o zakłócenia produkcji w USA, będące skutkiem huraganu Francine, przyczyniły się do późniejszego odbicia cen.
Amerykańskie Biuro Bezpieczeństwa i Ochrony Środowiska poinformowało, że z powodu burzy w Zatoce Meksykańskiej wstrzymano około 24 proc. produkcji ropy naftowej i 26 proc. wydobycia gazu ziemnego. Oficjalne dane rządu USA dotyczące zapasów ropy, które mają uzupełnić wtorkowy raport API, zostaną opublikowane o 16:30 czasu polskiego.
Według szacunków analityków zapasy ropy naftowej zwiększyły się średnio o 1 milion baryłek, podczas gdy zapasy benzyny zmniejszyły się o 100 tys. baryłek.