
Cena ropy West Texas Intermediate utrzymywała się nieco powyżej poziomu 80 USD za baryłkę. Notowania spadły po doniesieniu, że OPEC+ rozważa zwiększenie wydobycia, ale potem wróciły do normy i zakończyły się niewielkimi zmianami po tym, jak Arabia Saudyjska odrzuciła tę sugestię.
Trendy w konsumpcji ropy naftowej w Chinach pozostają w centrum uwagi, ponieważ powtarzająca się pandemia wirusa COVID-19 skłania urzędników do kontynuowania blokad i ograniczeń ruchu. To szkodzi perspektywom popytu zaledwie kilka tygodni po tym, jak inwestorzy spekulowali, że Pekin może odchodzić od swojego stanowiska zerowej tolerancji. W poniedziałek zarejestrowano 27 307 przypadków, niewiele poniżej szczytu odnotowanego w kwietniu.
Ceny ropy spadły w tym miesiącu w związku z obawami o popyt, a inwestorzy odliczają do nałożenia nowych sankcji Unii Europejskiej na rosyjskie przepływy morskie oraz uzupełniający plan Grupy Siedmiu dotyczący pułapów cenowych. Szereg działań ma na celu zwiększenie presji na Moskwę w sprawie wojny na Ukrainie, przy jednoczesnym uniknięciu skoku inflacyjnego cen ropy.
Na dwa tygodnie przed wejściem w życie unijnych ograniczeń Rosja straciła już ponad 90 proc. swojego rynku w północnych krajach bloku. Moskwa nie planuje dostarczać ropy ani produktów ropopochodnych do krajów, które wdrożą limit, którego szczegóły mogą zostać ogłoszone już w środę.
Notowania ropy WTI wzrosły o 0,1 proc. do 80,09 USD za baryłkę. Cena ropy Brent była stabilna, oscylując wokół pułapu 87,48 USD za baryłkę.