- Jak wiecie, Jingye przeprowadzał przyspieszone due diligence przez ostatnie dwa tygodnie i poszło ono dobrze – napisał w emailu do pracowników Sam Woodward z EY, który doradza zarządcy administracyjnemu British Steel.
Znalezienie nowego właściciela jest ratunkiem dla British Steel, który stojąc przez zagrożeniem likwidacją został przejęty w maju przez państwo. Chce się ono pozbyć spółki, która od tego czasu generuje podobno 1 mln GBP kosztów dla podatników.
Jingye jest gotowe zapłacić 70 mln GBP za British Steel, ale przejmie również do 300 mln GBP jego długów, napisał The Guardian.