Według zaprezentowanych we wtorek danych, eksport realizowany z Chin skurczył się w październiku 2023 r. o 6,4 proc. w ujęciu rocznym przyspieszając tempo spadku z 6,2-proc. zniżki miesiąc wcześniej. To wynik niemal dwukrotnie gorszy od mediany prognoz ekonomistów, która zakładała zniżkę rzędu 3,3 proc.
O zaskoczeniu z kolei można mówić w przypadku importu. Ten bowiem odnotował wzrost o 3,0 proc. podczas gdy spodziewano się spadku o 4,8 pro. We wrześniu import zmniejszył się natomiast o 6,2 proc. Tym samym import przerwał serię 11 spadkowych miesięcy z rzędu.
W rezultacie nieoczekiwanej „poprawy” w imporcie Państwo Środka wygenerowała znacznie niższą nadwyżkę handlową niż prognozowano. Zmniejszyła się ona w październiku do 56,53 mld USD z 77,71 mld miesiąc wcześniej. W tym przypadku konsensus rynkowy wskazywał na wartość rzędu 82 mld USD.
Eksperci podkreślają, że wyniki w handlu zagranicznym pozostają mocno „zniekształcone” bazą, czyli rezultatami sprzed roku, kiedy to mieliśmy do czynienia z poważnymi problemami z łańcuchami dostaw oraz lockdownami związanymi z pandemią Covid-19.
W przypadku eksportu, najnowsze dane podkopują nieco nadzieje na większe ożywienie w drugiej pod względem wielkości gospodarce świata, podczas gdy odbicie importu może sugerować wzrost popytu wewnętrznego.