Cimoszewicz złożył rezygnację. premier jej nie przyjął

opublikowano: 2004-04-05 19:02

PAP: Włodzimierz Cimoszewicz poinformował, że wręczył w poniedziałek premierowi rezygnację z funkcji szefa MSZ w związku z publikacją w tygodniku "NIE". Premier Leszek Miller nie przyjął tej rezygnacji.

"Poczuwając się do politycznej odpowiedzialności za zaistniały stan rzeczy oraz pragnąc zminimalizować prawdopodobną krytykę rządu i Ministerstwa Spraw Zagranicznych składam na ręce pan premiera rezygnację z zajmowanego stanowiska" - napisał Cimoszewicz w piśmie do Leszka Millera.

W najnowszym tygodniku "NIE" w artykule pt. "Cimoszewicz obnażony" napisano, "że 12 dysków twardych z komputerów

Ministerstwa Spraw Zagranicznych znalazło się w redakcji NIE". "Są na nich dokumenty z lat 1992-2004. Ostatnie - z lutego 2004 r. Samych plików z rozszerzonym doc. (Microsoft Word), czyli pism redagowanych na komputerze jest 4216. Są też setki innych plików" - czytamy w artykule. "Na wielu dokumentach kiedyś napisano, że są tajne lub poufne" - podkreślono w publikacji.

Premier Leszek Miller nie przyjął rezygnacji Włodzimierza Cimoszewicza z funkcji szefa MSZ.

"Oświadczam, że rezygnacji nie przyjąłem" - powiedział premier na specjalnie zwołanej w poniedziałek konferencji prasowej.

Dodał, że sprawa ujawnienia treści zawartych w komputerach MSZ "musi być szczegółowo i do końca wyjaśniona", a odpowiednie służby podjęły już działania w tej sprawie.

"W interesie Polski jest jednak, aby w sposób niezakłócony zostały zakończone wszystkie prace związane z członkostwem naszego kraju w UE" - podkreślił Miller.