Wydatki na kampanię prezydencką Hillary Clinton należą do największych w historii Stanów Zjednoczonych - wynika z informacji Federalnej Komisji Wyborczej (Federal Election Commission - FEC), podawanych do publicznej wiadomości.

W czerwcu Donald Trump zadeklarował, że na koncie bankowym jego sztabu wyborczego jest 1,3 mln USD. W tym samym czasie Hillary Clinton dysponowała 42,5 mln USD. Różnica jest 32-krotna - zauważa The Guardian.
Jeśli to wydatki na kampanię zdecydują o ostatecznym zwycięstwie, Hillary Clinton może spać spokojnie. 4 maja kontrowersyjny miliarder otrzymał nominację na oficjalnego kandydata na prezydenta Republikanów. W tym samym miesiącu otrzymał od sponsorów 3 mln USD, a jego kontrkandydatka z Partii Demokratycznej pozyskała 26 mln USD.
Wiele wydatków pompowanych w kampanię Trumpa wraca do jego spółek - zauważa portal. Miliarder płaci z tych pieniędzy za korzystanie ze swojego prywatnego samolotu i cateringu w swoich hotelach.