Cho Yang-ho, szef południowokoreańskiego przewoźnika ogłosił rezygnację z pracy swojej córki, Hyun-ah. Niedawno wróciła ona na kierownicze stanowisko w grupie po czterech latach od skandalu wywołanego awanturą na pokładzie samolotu Korean Air Lines kiedy jedna ze stewardess podała jej w niewłaściwy sposób orzeszki.

Stanowisko straciła także druga córka szefa spółki, Hyun-min, w sprawie której toczy się dochodzenie po tym jak podobno rzuciła filiżanką z wodą podczas jednego ze spotkań biznesowych.
Jednocześnie koreańska służba celna potwierdziła dokonanie przeszukanie w centrali Korean Air Lines w Seulu. Szukano tam dowodów na domniemany przemyt i unikanie ceł.
Południowokoreańskie media pisały wcześniej, powołując się na źródła w Korean Air Lines, że rodzina Cho szmugluje do kraju zagraniczne dobra pod pozorem, że jest to własność spółki.