Na rynkach mówi się, że 12 września Europejski Bank Centralny może zdecydować o obniżce głównej stopy o 10 pkt. bazowych i uruchomieniu zakupów aktywów na kwotę 30 mld EUR miesięcznie.
- Uważamy, że SNB może odpowiedzieć na presję aprecjacyjną wywieraną na franka raczej interwencjami na rynku walutowym niż obniżką stopy polityki – napisał Maxime Botteron, ekonomista Credit Suisse.
Obecnie bank centralny Szwajcarii utrzymuje główną stopę na rekordowo niskim poziomie minus 0,75 proc. Sprowadził ją do tego poziomu w 2015 roku kiedy szykowano programy ilościowego luzowania polityki monetarnej. Pomimo niskiej stopy frank osiągnął w tym tygodniu największą wartość wobec euro od dwóch lat.
Ekonomista Credit Suisse podkreślił, że sceptycznie ocenia zdolność osłabiania franka przez bank centralny poprzez obniżki stóp.
- Obniżanie stopy polityki kiedy frank jest pod silną presją aprecjacyjną nie jest zbyt efektywne, a szczególnie wtedy kiedy dokonywane jest podczas planowanego posiedzenia – napisał Botteron. – Jeśli historia jest jakąś wskazówką, to jeśli pomimo wszystko SNB zdecyduje się na obniżkę, powinien przynajmniej próbować skorzystać z efektu zaskoczenia i dokonać jej pomiędzy planowanymi posiedzeniami – dodał.
Najbliższe planowane posiedzenie SNB w sprawie polityki monetarnej odbędzie się 19 września.