ZURICH (Reuters) - Szwajcarska grupa finansowa Credit Suisse podała we wtorek, że obniży dywidendę i ograniczy zatrudnienie, po to by w 2003 roku odzyskać rentowność. Rok 2002 grupa zamknęła rekordową stratą.
Drugi pod względem wielkości bank w Szwajcarii podał, że jego strata netto w czwartym kwartale 2002 roku wyniosła 950 milionów franków szwajcarskich (696 milionów dolarów), a cały miniony rok zamknął stratą 3,3 miliarda franków. W styczniu Credit Suisse ostrzegał, że strata może wynieść 3,4 miliarda franków.
Spółka bardzo ostrożnie wypowiada się na temat perspektyw na obecny rok, zwracając uwagę na wciąż niepewną sytuację polityczną i gospodarczą. Podkreśliła jednak, że w 2003 roku chce odzyskać rentowność.
"Aktywnie szukamy możliwości redukcji kosztów i wycofujemy się z tych rynków i inicjatyw, które nie przyniosły spodziewanych rezultatów" - powiedział prezes CS, Oswald Gruebel.
Jedenasty pod względem wartości rynkowej bank w Europie podał, że zredukuje dywidendę o 95 procent i zwolni 1.250 osób, czyli 1,5 procent ogółu zatrudnionych.
Zwolnienia obejmą pracowników zatrudnionych w działach bankowym, w tym private banking i ubezpieczeniowym. W należącym do CS towarzystwie ubezpieczeniowym Winterthur pracę straci 350 osób.
W ostatnich 12 miesiącach akcje Credit Suisse spadły o 55 procent, co jest jednym z najgorszych wyników w europejskim sektorze bankowym.
W ubiegłym tygodniu wyniki podał szwajcarski konkurent Credit Suisse, grupa UBS. W przeciwieństwie do CS zanotowała ona w ubiegłym roku znaczny zysk - w wysokości 3,5 miliarda franków netto - ale także ostrzegła, że rok 2003 będzie bardzo trudny.
((Tłumaczył: Tomasz Krzyżanowski; Redagował: Marcin Gocłowski; Reuters Messaging: [email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, [email protected]))