Zakończyliśmy budowę i zaczynamy rozruch — ogłosili wczoraj wspólnie w Świnoujściu premier Ewa Kopacz i Andrzej Czerwiński, minister skarbu. Chodzi o terminal LNG, służący do odbioru skroplonego gazu ziemnego, przywożonego do Świnoujścia statkami. Dla Polski, która importuje dziś surowiec głównie z Rosji, to dywersyfikacja dostaw.

Zakończenie prac nie oznacza jednak, że terminal działa komercyjnie. To dopiero początek rozruchu. Pierwszy statek ma wpłynąć do świnoujskiego terminalu między 11 a 17 grudnia br. Komercyjna działalność ma się rozpocząć w maju 2016 r. Wtedy PGNiG zacznie regularnie odbierać gaz od Qatargasu (ok. 1,5 mld m 3 rocznie).