Winne lody od Mercer’s Dairy nie są bowiem deserem "o smaku" chardonney czy merlota, ale rzeczywiście zawierają w składzie alkohol z tych win pobrany na zasadzie ekstraktu. W ofercie wytwórnia ma 6 smaków: wiśniowy Merlot, czekoladowy Cabernet, brzoskwiniowy biały Zinfandel, Porto, malinowy Chardonnay i Riesling.

Bazą dla nich są wina, ale treścią uzupełniają je lody mleczne lub sorbetowe innych smaków.
Właśnie wynalezienie tych lodów, przy okazji regionalnego pokazu w 2005 r. uczyniło z niewielkiej rodzinnej mleczarni z tradycjami duży zakład z globalną marką, którego roczna sprzedaż jest już warta 1 mln USD. Mimo to firma nadal należy do sektora MSP, bo zatrudnia jedynie 25 osób.
Winne lody firma już eksportuje do 14 krajów, w tym do Chin, Wielkiej Brytanii, Holandii, Australii, RPA i Kenii. Przyznaje jednak, że rozwój na kolejne miejsca ograniczają lokalne normy prawne, mające nieraz kłopot z klasyfikacją lodów dla dorosłych: czy to alkohol czy jedzenie. W różnych krajach produkt może więc różnić się informacją na opakowaniu i wysokością pobieranego podatku.
Jak podaje agencja Bloomberg pobudzenie rozwoju firm z sektora MSP należy teraz do priorytetów władz stanowych w całych Stanach Zjednoczonych. Wartość eksportu z firm zatrudniających do 500 osób w coraz szybciej rośnie. Jej dynamika w 2012 r. osiągnęła poziom 32,9 proc., podczas gdy w 2005. wynosiła 29,2 proc.
