W styczniu zagraniczne dostawy wzrosły o 10,6 proc. w odniesieniu do analogicznego okresu 2013 r., wynika z danych Generalnej Administracji Ceł. Tymczasem ekonomiści oczekiwali zaledwie 0,1-proc. wzrostu. Pojawiły się w związku z tym spekulacje, że dane mogą być nie w pełni prawdziwe z powodu fałszywych faktur i okresu świątecznego.

Z kolei import do Państwa Środka zwiększył się o 10 proc. w efekcie czego nadwyżka handlowa wyniosła 31,9 mld USD, co jest największą wartościa od stycznia 2009 r.
"Z jednej strony, zaprezentowane dane powinny nieco uspokoić rynek obawiający się o poziom zarówno globalnego popytu, jak i ze strtony samej chińskiej gospodarki”- ocenia Louis Kuijs, dyrektor ekonomistów chińskiego departamentu w Royal Bank of Scotland Group z Hongkongu. „Jednak z drugiej strony, mamy do czynienia z dokuczliwym przeczuciem, że być może takie kwestie, jak fałszowanie faktur znacznie wzrosły w ostatnim okresie" – dodaje ekonomista.