Dane z rynku pracy osłabiły giełdy w USA, ale na krótko

opublikowano: 2004-07-02 16:42

Na amerykańskich giełdach główne indeksu ruszyły w dół po danych z rynku pracy. Liczba miejsc pracy, które gospodarka dodała w czerwcu, nie sięgnęła nawet połowy wyniku prognozowanego przez ekonomistów. Podaż dość szybko oddała jednak inicjatywę i rynki zaczęły odrabiać straty. Po godzinie handlu spadki Dow Jones i Nasdaq nie przekraczały 0,5 proc.

Największa na świecie gospodarka dodała w czerwcu 112 tys. nowych miejsc pracy poza rolnictwem. Ekonomiści prognozowali, że będzie ich 250 tys. Departament Pracy jednocześnie skorygował w dół liczbę miejsc pracy, które gospodarka dodała w kwietniu i maju. Ponadto w czerwcu po raz pierwszy od pięciu miesięcy spadła liczba miejsc pracy w sektorze wytwórczym. To kolejny negatywny sygnał po niedawnym spadku wskaźnika ISM.

Przekazany 30 minut po rozpoczęciu notowań raport o zamówieniach fabrycznych w maju nie zdołał poprawić nastrojów inwestorów choć spadek zamówień okazał się niższy niż oczekiwano. Wyniósł 0,3 proc. Prognoza mówiła o 0,8 proc. spadku.

Piątkowa sesja jest ostatnią przez długim weekendem. W poniedziałek giełdy w USA nie pracują w związku z przypadającym dzień wcześniej Dniem Niepodległości. Pojawiły się obawy, że terroryści mogą chcieć wykorzystać tą okazję, aby trafić do mediów całego świata.

W pierwszej fazie sesji mocno spadła cena akcji Apple Computers. To reakcja rynku na opóźnienie przez spółkę o dwa miesiące wprowadzenia na rynek nowego modelu komputera osobistego iMAC. Apple tłumaczy to koniecznością pozbycia się z zapasów starego modelu iMAC-a. Twierdzi, że zajmie mu to kilka tygodni. Kursy pozostałych amerykańskich producentów PC-tów także spadają, choć nie tak wyraźnie, jak kurs Apple. Tanieją papiery Della, Hewlett-Packarda i Gateway.

Czwartkowe dane wskazujące na wyraźny spadek sprzedaży nowych aut w czerwcu nadal osłabiają notowania spółek branży motoryzacyjnej. Tanieją papiery General Motors i Forda. Inwestorzy pozbywają się także papierów depozytowych DaimlerChryslera i Toyoty, których wyniki sprzedaży nie były złe.

MD