Dębica rośnie pod dywidendę

Artur Szymański
opublikowano: 2002-05-02 00:00

Zarząd Dębicy na WZA, które odbędzie się 14 maja, będzie rekomendował przeznaczenie na dywidendę 4,14 mln zł z ogólnej sumy 8,94 mln zł zysku za 2001 r. Na jedną akcję przypadnie 30 groszy zysku do podziału. Pozostałą kwotę, 4,8 mln zł, zarząd zamierza przeznaczyć na kapitał rezerwowy. Analitycy BDM PKO BP wyniki Dębicy za poprzedni rok ocenili jako bardzo słabe. I nic w tym dziwnego. W 2000 r. spółka wypracowała bowiem 48,3 mln zysku netto. Oznacza to, że w 2001 r. zysk spadł ponad 5-krotnie w stosunku do roku poprzedniego.

W liście do akcjonariuszy otwierającym raport roczny za 2001 r. prezes Zdzisław Chabowski pisze, że kiepskie wyniki finansowe były niezależne od spółki. W konsekwencji ciepłej zimy w sezonie 2000/01 na rynku pozostało nie sprzedanych około 1 mln opon zimowych. Spółka starała się to zrekompensować podwyższeniem eksportu, ale niski kurs euro osłabił opłacalność sprzedaży zagranicznej. Kolejnym czynnikiem wpływającym negatywnie na wyniki spółki było załamanie sprzedaży nowych samochodów w Polsce. Na dodatek, w IV kwartale 2001 r. marża na sprzedaży spadła w porównaniu z poprzednim kwartałem aż o 28 proc.

Akcjonariusze Dębicy pozytywnie odebrali wiadomość o wypłacie dywidendy wysokości 30 groszy na akcję. Na wtorkowej sesji notowania oponiarskiej spółki kontynuowały dynamiczny ruch wzrostowy trwający od początku marca. Od tamtej pory notowania Dębicy wzrosły z 33,5 do 41,10 zł na zamknięciu wczorajszej sesji. Oznacza to, że 2-miesięczna stopa zwrotu wynosi 22,7 proc. Natomiast w porównaniu z sesją poniedziałkową wczorajsza wycena akcji Dębicy była wyższa o 1,73 proc. Optymizmem napawać może również fakt, że od kilkunastu sesji na stabilnym, względnie wysokim poziomie utrzymuje się wartość obrotów. We wtorek wyniosły one 772,8 tys. zł, przy wolumenie wymiany na poziomie 9474 szt.