Pogłoski o sprzedaży polskiego oddziału Deutsche Banku pojawiają się na rynku od roku w związku z koniecznością spełnienia zaostrzonych przepisów bankowych przez Deutsche Bank AG, niemieckiego właściciela DB Polska.

Aktywny proces sprzedaży działalności w Polsce rozpoczął się dopiero w kwietniu tego roku, gdy właściciel przesłał teasery do potencjalnych chętnych. Wczoraj informację o rozpoczęciu tego procesu podał Reuters.
Ponieważ pierwotna próba sprzedaży dwunastego banku w Polsce nie spotkała się z zainteresowaniem nabywców, DB zdecydował o podziale go na dwie części, wzorem Banku BPH.
Na sprzedaż została wystawiona część wolna od toksycznych kredytów we frankach szwajcarskich, czyli depozyty i kredyty złotowe, działalność korporacyjna i silna bankowość inwestycyjna.
Niemiecka centrala zostawi sobie aktywa frankowe, czego zresztą domaga się regulator od banków wychodzących z Polski. Wśród rozmówców „PB” panuje przekonanie, że najbardziej prawdopodobnym nabywcą tego aktywa jest niemiecki Commerzbank, właściciel mBanku.
Część klientów Deutsche Bank Polska to podmioty niemieckie i mające związki z naszym zachodnim sąsiadem, więc inny bank zza Odry mógłby stosunkowo łatwo przejąć jego kontrakty. Potencjalne akwizycje są też w strategii ING, BGŻ BNP Paribas i BZ WBK.
Kupnem Deutsche Banku nie jest natomiast na razie zainteresowany PKO BP, a PZU przez najbliższe miesiące będzie zajęte przejmowaniem Pekao. Deutsche Bank Polska miał 39 mld zł aktywów na koniec 2016 r. i 100 mln zł zysku netto.
Portfel kredytów hipotecznych w walutach obcych wyniósł 12,8 mld zł i wyniósł prawie jedną trzecią portfela kredytów i pożyczek ogółem w polskim DB. Pod koniec ubiegłego roku pojawiły się plotki, że DB zamknie biuro maklerskie DB Securities. Na razie do tego nie doszło, choć DB wycofał się z obsługi klientów instytucjonalnych.