Notowane na GPW Dino, właściciel sieci sklepów spożywczych, zdecydowało 18 lipca o emisji obligacji o łącznej wartości 170 mln zł. Będą oprocentowane według zmiennej stopy - WIBOR 3M plus 1,2 pkt. proc. stałej marży w skali roku. Dzień wykupu został wyznaczony na 28 lipca 2026 r.
– Dino nie przedstawiło konkretnego celu emisji, choć pewnie wpisuje się ona w finansowanie rozwoju firmy. Trudno jednak stwierdzić, czy chodzi o zabezpieczenie nakładów na rozbudowę sieci, czy zapowiedzianą w lutym budowę za ok. 130 mln zł centrum dystrybucyjnego – komentuje jeden z analityków.
Spółka planuje w tym roku zwiększyć nakłady inwestycyjne z 1,35 mld zł do 1,5 mld zł. W 2021 r. otworzyła najwięcej sklepów w swojej historii (343), a w pierwszej połowie tego roku uruchomiła 162 (150 rok wcześniej). Na koniec czerwca miała 1975 marketów o łącznej powierzchni 775 tys. m kw. Natomiast centrum dystrybucyjne o powierzchni magazynowej ok. 45 tys. m kw. ma powstać na przełomie 2022 i 2023 r.
– Dino nie przeprowadziło dotychczas wielu emisji obligacji, więc ta decyzja wynika pewnie z chęci dywersyfikacji źródeł finansowania – mówi analityk chcący zachować anonimowość.
W czerwcu 2019 r. spółka podjęła uchwałę o emisji o wartości 170 mln zł, we wrześniu 2021 r. - 250 mln zł, a w październiku - 200 mln zł. Łącznie z planowaną emisją to 790 mln zł, czyli 210 mln zł poniżej limitu emisji obligacji, jaki firma wyznaczyła sobie jesienią ubiegłego roku.
Dino, którego kapitalizacja wynosi ok. 32 mld zł, to ostatnio jedna z najwięcej wartych polskich spółek na warszawskim parkiecie. O miano lidera konkuruje z państwowymi gigantami: bankowym PKO BP i gazowym PGNiG.
