Ma 40 lat i jest w kiepskim stanie technicznym. Zdarza się, że trenującym w niej siatkarzom, i piłkarzom ręcznym kapie z dachu na boisko. Mowa o Hali Urania, która ma zostać zmodernizowana. Koncepcje urbanistyczno-architektoniczne tego przedsięwzięcia przygotowuje 15 zespołów, którym postawiono zasadniczy warunek: charakterystyczna kopuła hali ma pozostać. Jest to o tyle istotne, że kilkaset metrów dalej kolejny budynek - olsztyńskiego planetarium - ma identyczny kształt dachu. Oba budynki stanowią jedną z architektonicznych wizytówek Olsztyna i nawiązują do związków miasta z Kopernikiem.

Zwycięska propozycja zostanie przedstawiona za tydzień.
Władze Olsztyna chcą, by po przebudowie Urania miała 3,5-4 tys. miejsc (obecnie jest ich ok. 2,5 tys.), zmodernizowane mają być m.in. instalacje grzewcze, elektryczne, wentylacja, klimatyzacja, a cała hala ma być odpowiednio izolowana, tak, aby zmniejszyć koszt eksploatacji.
Olsztyński ratusz szacował koszty przebudowy na 40 mln zł. Miasto chce na ten cel uzyskać zewnętrzne dofinansowanie.