DTZ opublikowała wyniki śródokresowe za sześć miesięcy do dnia 31października 2001r. Obroty spółki wzrosły o 15,6 proc. i osiągnęły wartość 74,9 mln GBP (w roku 2000 wyniosły 64,8 mln GBP). Zysk przed opodatkowaniem pozostał na poziomie nie zmienionym i wyniósł 7,7 mln GBP. Zdaniem przedstawicieli firmy, do wzrostu obrotów przyczyniła się głównie działalność firmy na rynku w Wielkiej Brytanii, gdzie odnotowano wzrost dochodu z usług w zakresie rzeczoznawstwa oraz doradztwa o 37 proc. DTZ ma jednak gorsze wyniki na rynku niemieckim.
— W wyniku pogorszenia sytuacji w Niemczech, nasza filia odnotowała tam stratę na poziomie 1,9 mln GBP (w roku 2000 strata wyniosła 0,5 mln GBP), z czego 0,5 mln GBP stanowiło koszty restrukturyzacji. Spodziewamy się, że w roku 2002 wyniki tamtejszej filii ulegną poprawie — mówi Tim Melville-Ross, prezes DTZ.
Twierdzi on, że niekorzystna sytuacja gospodarcza w roku 2002 ulegnie poprawie.
Przedstawiciele warszawskiego biura DTZ są również zadowoleni z wyników firmy w Polsce.
— Rok 2001 był dla naszej firmy lepszy od poprzedniego. W mojej opinii, negatywny wpływ na polską gospodarkę ma recesja w Niemczech. Dobrym pomysłem rządu jest chęć obniżenia stóp procentowych, jednak nie powinno się to wiązać z ograniczeniem niezależności NBP — mówi Alan Colquhoun z warszawskiego biura DTZ.
DTZ — międzynarodowa firma działająca na rynku nieruchomości opublikowała wyniki finansowe. Jej obroty wzrosły o 15,6 proc.