Dariusz Szwed został dziś rano powołany na p.o. prezesa PKO BP - wynika z nieoficjalnych informacji “Pulsu Biznesu”, zrealizował się więc scenariusz, który zapowiadaliśmy w ubiegłym tygodniu. Z zarządu odwołany został Maks Kraczkowski, a Mieczysław Król złożył rezygnację.
Dariusz Szwed do PKO BP przechodzi z zarządu BGK. To menedżer z bogatym życiorysem bankowym. Przez lata pracował w BZ WBK (obecnie Santander), którego prezesem w latach 2007-15 był Mateusz Morawiecki. Kiedy jego szef przeszedł do polityki, Dariusz Szwed również zmienił pracę. W 2019 r. wszedł do zarządu Alior Banku, skąd odszedł w 2021 r. Menedżer kojarzony jest ze środowiskiem premiera i to poparcie premiera miało pomóc mu przejąc stery w największym polskim banku, który w ostatnim czasie targany był sporami frakcji politycznych. W BGK Dariusz Szwed nadzorował realizację wewnętrznego filaru Transformacja cyfrowa i procesowa strategii banku na lata 2021-25.
Odwołany Maks Kraczkowski to były poseł Prawa i Sprawiedliwości, który do zarządu banku wszedł w czerwcu 2016 r., odpowiadał za bankowość detaliczną i międzynarodową. Przy kolejnych zmianach prezesów wymieniany był w gronie kandydatów, ale nigdy nominacji nie uzyskał.
O tym, że Mieczysław Król rozstanie się z bankiem pisaliśmy w grudniu. To menedżer, który uchodził za osobę dobrze umocowaną politycznie. Z prezesem Jarosławem Kaczyńskim zna się od lat 90., kiedy był dyrektorem oddziału PKO BP na Żoliborzu. Do legendy banku przeszła historia, jak otwierał pierwsze konto dla rodziny Kaczyńskich. W latach 2002-14 był radnym Warszawy z ramienia PiS. W PKO BP doszedł do stanowiska głównego audytora. W 2010 r., wkrótce po tym jak Zbigniew Jagiełło objął posadę prezesa, został przeniesiony na stanowisko doradcy zarządu. Potem zrezygnował i wskoczył na stanowisko audytora w BOŚ Banku, by w 2016 r. powrócić do macierzy - tym razem już jako członek zarządu.
Zmiany we władzach PKO BP są konsekwencją zmiany układu sił politycznych. Przez ostatnie 2 lata karty w banku rozdawał Maciej Łopiński, szef rady nadzorczej. Jednak kilka tygodni temu jego pozycja osłabła, stracił stanowisko na rzecz Roberta Pietryszyna. W minionym tygodniu ze stanowiska p.o. prezesa zrezygnował Paweł Gruza, który przez 9 miesięcy nie doczekał się zgody Komisji Nadzoru Finansowego.
Tekst będzie aktualizowany

