Po kilkunastu minutach handlu S&P500 traci 0,3 proc., a Dow Jones i Nasdaq zniżkują o ponad 0,1 proc. Dzisiejszy handel będzie skrócony, a jutro za oceanem obchody Dnia Niepodległości. Dlatego rynek został zasypany podwójną porcją raportów makro. Najważniejszy z nich, comiesięczny raport agencji ADP, wskazał na większą od prognoz liczbę nowych etatów w gospodarce (188 tys.).
- Dzisiejsze dane były w miarę zgodne z oczekiwaniami i nie mają zbyt dużego wpływu na rynek. Na zachowaniu indeksów najbardziej ciążą wydarzenia w Egipcie, które śrubują notowania na rynkach surowców energetycznych – komentował dla Bloomberga Lawrence Creatura, zarządzający towarzystwa Federated Investors.
Notowania ropy brent skoczyły powyżej 105 USD za baryłkę, ponownie zbliżając się do trzymiesięcznego szczytu z połowy czerwca. Niestabilna sytuacja w Egipcie rodzi obawy o ciągłość dostaw ropy z Bliskiego Wschodu. Tymczasem rządem Portugalii wstrząsnęły dymisje kilku ministrów, budząc obawy o stabilność kraju będącego na łasce międzynarodowych programów pomocowych.
Najniżej od ponad czterech lat zanurkowały notowania Alcoa (+2 proc.), która w przyszłym tygodniu zainauguruje sezon wyników kwartalnych za oceanem. Do neutralnej rekomendację dla akcji największego w USA producenta aluminium obciął bank JPMorgan Chase, powołując się na niższe prognozy cen aluminium.
Egipt i Portugalia ciążą indeksom
opublikowano: 2013-07-03 15:53
Inwestorzy z giełdy nowojorskiej rozpoczęli środowy handel od sprzedawania akcji.