Protestujący w Ekwadorze, których działania doprowadziły do wstrzymania eksportu ropy naftowej z kraju, zawarli w czwartek porozumienie z firmami naftowymi. Oznacza to zakończenie wszelkich akcji wymierzonych w biznes naftowy.
Firmy przystały w końcu na żądania demonstrantów, godząc się na zwiększenie zakresu inwestycji na tych terenach nad Amazonką, na których prowadzą działalność wydobywczą.
Sparaliżowanie wywozu ropy z Ekwadoru było jednym z powodów nerwowości na światowych giełdach surowcowych i drożenia tego kluczowego nośnika energii.