Od początku tygodnia indeks WIG20 zyskał 4 proc. To może być dopiero wstęp do poważniejszej fali zwyżek, a to dlatego, że skokowi towarzyszyło wybicie dywidendowej wersji wskaźnika z budowanej od początku roku formacji trójkąta.
Po przełamaniu przez uwzględniający dywidendy indeks WIG20 TR górnego ograniczenia trójkąta, leżącego na wysokości 3 051 punktów, staje się ono wsparciem. To oznacza, że wszelkie cofnięcia sięgające nie głębiej niż 4 proc., należy wykorzystywać do uzupełniania akcji blue chipów w portfelach.
Zasięg rozpoczętej fali zwyżek sięga linii równoległej do dolnego ograniczenia trójkąta, poprowadzonej po szczycie z marca. Obecnie opór ten wypada na wysokości 3 452 punktów, o ponad 9 proc. powyżej obecnych notowań WIG20 TR. Jednak linia jest wznosząca, a to oznacza, że przy założeniu że zwyżki potrwają – podobnie jak w fali trwającej od stycznia do marca – około 10 tygodni, ich potencjał należy szacować na około 10 proc.
Wykres WIG20 TR, z zaznaczeniem trójkąta, z którego indeks wybił się w poniedziałek, oraz wyznaczającej zasięg zwyżek linii równoległej do dolnego ograniczenia trójkąta. Źródło: pb.pl, Bloomberg.
