Fiskus nie słucha przedsiębiorców

WOJCIECH DĄBROWSKI, konsultant GWW Tax
opublikowano: 2015-01-27 00:00

KOMENTARZ PRAWNIKA Już niemal rok podatnicy spierają się z resortem o rozsądne prawo w zakresie odliczenia podatku VAT od nabycia samochodów osobowych i wydatków związanych z ich eksploatacją.

Na podstawie obecnych przepisów ustawy VAT prawo do odliczenia 100 proc. VAT mają jedynie przedsiębiorcy wykorzystujący samochody osobowe wyłącznie do prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej.

Minister finansów ponownie potwierdził, że w przypadku używania samochodów służbowych głównie dostrzega cel osobisty pracownika. Potwierdza to choćby w interpretacji z 24.10.2014 (nr IPTPP4/443-586/14-4/ OS), gdzie uznał, że możliwość przejazdu służbowym autem z miejsca zamieszkania do siedziby firmy to przede wszystkim realizacja owego celu. Więcej, dotyczy to nawet tych pracowników, którzy ze względu na pełnioną funkcję są zobowiązani do natychmiastowego stawienia się w firmie.

Wniosek o wydanie ww. interpretacji dotyczył firmy produkcyjnej, w której praca zorganizowana jest w systemie trzyzmianowym przez 5 do 7 dni w tygodniu.

Specyfika pracy spółki rodzi ryzyko wystąpienia nieprzewidywalnych zdarzeń i wypadków przy pracy 24h na dobę (m.in. przerwy w dostawie energii). W związku z powyższym zarząd firmy postanowił podjąć uchwałę, na podstawie której osoby uznane za „personel kluczowy” będą zobowiązane do pełnej dyspozycyjności również poza godzinami podstawowego czasu pracy. Zwolnić z powyższego obowiązku może jedynie prezes zarządu w uzasadnionych, np. względami osobistymi, przypadkach. Osobom tym udostępniono zatem służbowe telefony jak również służbowe samochody, które mają oni „przywilej” — jak widać wątpliwy — posiadać również w miejscu, gdzie przebywają prywatnie.

Fakt, że w powyższej sytuacji spółka chciała udostępnić służbowe auta do nieograniczonej dyspozycji swoim pracownikom i odliczać z tego powodu 100 proc. VAT, może budzić zastrzeżenia. Nie zmienia to faktu, że resort, interpretując bardzo wąsko czynności związane z działalnością gospodarczą, postępuje wbrew przepisom dyrektywy VAT. Już w latach 90. ETS (obecnie TS UE) wskazywał, że nieodpłatny transport pracowników może być czynnością związaną z prowadzeniem działalności gospodarczej, nawet jeśli przy okazji zaspokaja ich osobiste potrzeby (wyrok C-258/95). Jeśli zatem efektywna i bezpieczna działalność podatnika wymaga, aby pracownik mógł korzystać ze służbowego auta np. po godzinach pracy, to fakt, iż przy okazji służy to jego „udogodnieniu”, nie ma znaczenia dla prawa do odliczenia VAT. Tak mówią przepisy.

W tym świetle twarde stanowisko resortu jest bardzo niepokojące, jednakże wydaje się być skazane na przegraną. Polskie sądy zaczęły już bowiem wydawać pozytywne dla podatników rozstrzygnięcia w powyższej kwestii (m.in. I SA/Kr 1834/14). Biorąc pod uwagę upór ministra finansów, należy wprawdzie spodziewać się odwołań od wyroków I instancji, jednakże, mając na względzie orzecznictwo TS UE, również NSA powinien stanąć po stronie podatników. © Ⓟ