Youtuber Karol Friz Wiśniewski wraz z zespołem chcą w drugiej połowie przyszłego roku wprowadzić spółkę Ekipa na GPW.
Friz ma na YouTube ponad 4,17 mln fanów. W listopadzie zapowiedział, że chce wejść ze spółką Ekipa na giełdę przez przejęcie podmiotu notowanego na GPW lub NewConnect. We wprowadzeniu firmy ma pomóc JR Holding Alternatywna Spółka Inwestycyjna, z którym prowadzone są rozmowy o współpracy.
Łukasz Wojtyca, członek rady nadzorczej Ekipy zapowiada, że firma pojawi się na giełdzie w drugiej połowie 2021 r. Biznes będzie oparty na kilku filarach: produkcji gier, budowania marek (np. odzieżowych) i wykorzystaniu kontaktów z partnerami.
– Gry będą dla nas produkowały zewnętrzne studia gamingowe. Prowadzimy już w tej sprawie rozmowy. Zaczniemy od tytułów o budżecie około 1 mln zł, a potem prawdopodobnie zdecydujemy się na większą produkcję – mówi Łukasz Wojtyca.
Członek rady nadzorczej nie chce zdradzać, jakie będą pierwsze tytuły, jednak zapewnia że takich produkcji na rynku polskim do tej pory nie było.
Nie tylko gry
Dotychczas twórczość Ekipy cieszyła się zainteresowaniem niemal wyłącznie Polaków - ruch z zagranicy stanowił około 10 proc. Łukasz Wojtyca wyjaśnia, że biznes będzie oparty nie tylko na wizerunku twórców.
– Do spółki przenosimy całą działalność operacyjną, którą się zajmujemy. Do Ekipy włączone będą nasze marki i produkty. Ekipatonosi [sklep m.in. z gadżetami i ubraniami – red.], czyli działalność Karola Wiśniewskiego osiągnęła ponad 20 mln zł obrotów w tym roku. Mamy różne odnogi, które już stworzyliśmy, a także kolejne, które dopiero się tworzą, czyli np. gry – wyjaśnia Łukasz Wojtyca.
Do spółki włączona będzie też działalność polegająca na obsłudze social mediów. Od początku roku do listopada materiały wideo wszystkich twórców Ekipy w serwisie YouTube miały ponad 1,4 mld odsłon.
– Do tej pory kiedy mieliśmy przychody związane z reklamami YouTube, czy też innych reklamodawców, to były one rozliczane zewnętrznie. Od teraz wszystkie przepływy finansowe będą rozliczane przez spółkę Ekipa. Trzeba też pamiętać, że spółka będzie miała prawa do zarządzania wizerunkiem wszystkich osób zaangażowanych w projekt – dodaje Łukasz Wojtyca.
Ekipa działa też w rynku wydawniczym.
– Wydaliśmy z sukcesem naszą książkę, która przez tygodnie była bestsellerem w Empiku. W przyszłym roku wydajemy swoją płytę pod skrzydłami najlepszych osób z branży muzycznej w Polsce. Przygotowujemy się do dystrybucji naszego kursu o tym, jak funkcjonować na YouTube – dodaje Łukasz Wojtyca.
Faza startupu
Łukasz Wojtyca przyznaje, że firma jest jeszcze na początku działalności i określa ją mianem startupu. Prowadzi teraz prywatną ofertę i zbiera kapitał - będzie to maksymalnie równowartość 2,5 mln EUR.
– Mieliśmy ciągle w tyle głowy, że możemy popełnić sporo błędów z wyceną i opracowaniem strategii biznesowej. Nasza wiedza na temat mechanizmów giełdowych jest jeszcze stosunkowo mała, ale szybko to nadrabiamy – mówi Łukasz Wojtyca.
Współtwórca spółki nie ma wątpliwości, że najważniejsze będzie skupienie się na działalności operacyjnej i na tym, by kolejne projekty zarabiały. To jak będzie przy tym zachowywał się kurs notowanej firmy będzie jego zdaniem tylko dodatkiem.
Zdaniem współpomysłodawcy firmy nikt w Polsce nie zrobił podobnego biznesu na taką skalę. Rozwój spółki Łukasz Wojtyca określa mianem „projektu życia”.
– Wszyscy członkowie Ekipy są akcjonariuszami spółki Ekipa. To ważne, bo dzięki temu każdy z nas traktuje ten projekt jak własny – mówi Łukasz Wojtyca.