Zaprojektowana przez Łukasiewicz – Instytut Lotnictwa (ILOT) rakieta ILR–33 Bursztyn 2K to jeden z czołowych przykładów technologii suborbitalnych w naszym kraju. Osiągnęła ona pułap przestrzeni kosmicznej, bowiem dotarła na wysokość 101 km. Możliwość rozmieszczania obiektów kosmicznych na niskiej orbicie okołoziemskiej otwiera drogę do świadczenia usług komercyjnych.
Michał Pakosz, kierownik działu technologii rakietowych i programu Bursztyn w Łukasiewicz – ILOT zapowiada, że rozwiązania z projektu Bursztyn instytut wykorzysta w realizacji przedsięwzięcia dotyczącego budowy rakiety orbitalnej. Umożliwiałaby ona wynoszenie małych satelitów na orbitę okołoziemską. Oznaczałoby to zapewnienie Polsce bezpośredniego dostępu do przestrzeni kosmicznej.
- Obecnie jeśli chcemy wysłać satelity w kosmos, musimy to robić poza granicami naszego kraju. By były one dopuszczone do startu, na który długo się czeka, wymagana jest też dokumentacja opracowanych rozwiązań - podkreśla Michał Pakosz.
Loty suborbitalne okazją do testowania technologii
Łukasiewicz - ILOT zatrudnia ponad 200 osób zaangażowanych w realizację przedsięwzięć rakietowych i kosmicznych. Ma sporo opatentowanych rozwiązań, które powstawały dzięki projektowi Bursztyn. Są one wdrażane w europejskich przedsięwzięciach cywilnych i wojskowych.
ILR–33 Bursztyn 2K jest obecnie najbardziej zaawansowaną polską rakietą suborbitalną, a jej rozwój jest istotny dla ograniczenia strategicznej zależności Polski od zagranicznych dostawców. Rakieta jest stosowana do wynoszenia tzw. ładunków użytecznych. Są to m.in. układy telemetryczne i nawigacji, eksperymenty biologiczne i fizyczne. Ostatnio instytut wygrał organizowany przez Polską Agencję Kosmiczną przetarg na nabór ładunków do lotów suborbitalnych. Zrealizuje go w konsorcjum z gdyńską firmą SpaceForest, specjalizującą się w technologiach kosmicznych. Otrzymał dofinansowanie na realizację tego projektu w wysokości 1,5 mln zł. Ładunki przygotował Wojskowy Instytut Medycyny Lotniczej i AstroFarms, podkarpacka spółka zajmująca się rozwiązaniami żywnościowymi dla misji kosmicznych.
- Zostaną one umieszczone na pokładzie rakiety. Jej start zaplanowano na koniec roku - podkreśla Michał Pakosz.
Otwarta droga do współpracy
Rozwiązania wypracowane dla rakiety Bursztyn Łukasiewicz - ILOT wykorzystuje w realizacji innych projektów. Jeden z nich prowadzi w konsorcjum z wrocławskim Thorium Space, innowacyjnym start-upem działającym w branży kosmicznej. Dostał na ten cel dofinansowanie w wysokości ok. 39 mln zł z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
- Część dotacji przeznaczymy na wystrzelenie dwóch rakiet Bursztyn i dostosowanie ich do ładunku dostarczonego przez Thorium Space. Spółka będzie miała możliwość przetestowania łączności rakiety ze stacją naziemną - mówi Michał Pakosz.
Instytut jest też partnerem europejskiego projektu HYDEF (Hypersonic Defence Interceptor Study). Celem przedsięwzięcia finansowanego z Europejskiego Funduszu Obronnego jest opracowanie tzw. pocisku endoatmosferycznego zdolnego neutralizować pojawiające się nowe zagrożenia hipersoniczne. Tu również mają zastosowanie rozwiązania wypracowane przy pracy nad Bursztynem. Budżet projektu to 110 mln EUR. W przedsięwzięcie zaangażowanych jest 12 podmiotów, w tym z Belgii, Niemiec, Norwegii, Polski i Hiszpanii. Z naszego kraju uczestniczy w nich również Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych. Natomiast liderem konsorcjum HYDEF jest hiszpańska firma SMS, a za koordynację techniczną odpowiada niemiecka firma Diehl Defence.
Polski silnik pomoże francuskiej MaiaSpace wynieść ładunek na orbitę
Założona przez pracowników instytutu spółka technologiczna Thaliana Space ma zamówienie od francuskiej firmy MaiaSpace. Dostarczy jej silniki, w których jako utleniacz zastosowany jest nadtlenek wodoru. To jeden z najbardziej ekologicznych materiałów pędnych. Spółka znad Sekwany rozwija małą rakietę nośną, której komercyjne loty zaplanowano na przyszły rok. Będzie mogła wynieść ładunek do 4 tys. kg na niską orbitę okołoziemską. Polski silnik jest niezbędny do zrealizowania tego celu.
Ponadto instytut wspólnie z Europejską Agencją Kosmiczną (ESA) opracował silnik z tzw. zmiennym ciągiem. Jest to pierwsze takie urządzenie w Europie. Odpowiada na zapotrzebowanie rynku na nowe ekologiczne systemy napędowe do transportu kosmicznego. Po kolejnej fazie B+R silnik będzie mógł być stosowany w lądownikach księżycowych i planetarnych, a także do precyzyjnych manewrów orbitalnych. Instytut realizuje ten projekt z polskimi firmami: Astroniką, Jakusz SpaceTech i Thalianą Space.
Rozwój napędów rakietowych do zastosowań kosmicznych to niezwykle wymagający i zarazem istotny obszar technologiczny. Silniki rakietowe stanowią napędy rakiet orbitalnych i suborbitalnych wynoszących ładunki w kosmos, a także satelitów i pojazdów orbitalnych. Natomiast silniki na paliwo stałe mają zastosowanie w technologiach obronnych.
Rozwiązania rozwijane przez Łukasiewicz – Instytut Lotnictwa znajdują się na najwyższym światowym poziomie, co zostało potwierdzone w projektach realizowanych w ramach Europejskiej Agencji Kosmicznej. Doskonałym przykładem jest napęd oparty na demonstratorze silnika rakietowego o zmiennym ciągu, który stanowi unikatowe rozwiązanie w skali światowej.
