To był fatalny dzień dla europejskich telekomów. Oftel, regulator przemysłu telekomunikacyjnego w Wielkiej Brytanii ogłosił, że rynek nie jest całkowicie konkurencyjny i zapowiedział działania zmierzające do ograniczenia siły rynkowej największych firm. Informacja uderzyła w brytyjskie telekomy. Jeszcze gorszą informacją dla spółek telekomunikacyjnych jest wiadomość z Francji. France Telekom został zmuszony zmniejszyć cenę w ofercie Orange o 13 proc. w rezultacie słabego popytu na walory operatora telefonii komórkowej.
Niewątpliwie informacja uderzyła również w BT, który planował sprzedać w ofercie publicznej walory BT Wireless i pozyskać środki na spłacenie niewiarygodnie dużego długu na poziomie 30 mld funtów. Analitycy są zaniepokojeni, że spadki mogą być kontynuowane, a jeśli nie powiedzie się oferta Orange duże kłopoty może mieć BT.
Manchester United poinformował o możliwości podpisania umowy marketingowej z New York Yankees, na rekordową kwotę. Dzięki temu akcje klubu piłkarskiego rosły.
Po optymistycznych zapowiedziach i oczekiwaniach na ten rok rosła cena Sopheon, tworzącego rozwiązania biznesowe.
Toad, producent systemów bezpieczeństwa samochodów oraz Air Partners, broker charterów lotniczych odreagowywały wcześniejsze spadki.
Spadała cena Vodafone. Akcje telekomu straciły po raporcie Oftel.
Autonomy, firma softwarowa traciła na wartości po negatywnych opiniach Merrill Lynch dotyczących zawartych przez spółkę transakcji.
Marconi, producent sprzętu telekomunikacyjnego tracił na wartości po opublikowaniu rozczarowujących wyników Cisco, którego wyniki okazały się znacznie poniżej oczekiwań analityków.
Sebastian Gawłowski