Największe europejskie giełdy rosną mocno drugi dzień z rzędu. Wiadomości o zbliżaniu się wojsk koalicji do przedmieść Iraku nadal skłaniają inwestorów do kupowania przecenionych mocno w drugim tygodniu wojny akcji.
Inwestorzy znów wierzą, że wojna w Iraku nie potrwa długo. Optymizm rośnie, choć wojskowi zapowiadają, że walki o Bagdad będą ciężkie, a Sekretarz Obrony USA Donald Rumsfeld potwierdza, że nie uda się uniknąć najgorszego scenariusza, przewidującego długotrwałe walki uliczne. Kupującym akcje nie przeszkodziły również wiadomości o najwyższym od pięciu lat bezrobociu w Niemczech oraz spadku wskaźnika aktywności europejskiego sektora usług do najniższego poziomu od 17 miesięcy.
Popytem cieszą się akcje największych reasekuratorów: Munich Re, Swiss Re i Hannover Re. Analitycy J.P. Morgan Securities podnieśli rekomendację całej branży do ‘przeważaj’. W indywidualnych rekomendacjach w przypadku papierów Swiss Re podnieśli prognozę zysków na ten i przyszły rok, a w przypadku Munich Re uznali, że 34 proc. spadek kursu wystarczająco odzwierciedla osłabienie portfela inwestycyjnego spółki.
W Paryżu rośnie cena papierów L'Oreal. Największy na świecie producent kosmetyków poinformował o 10 proc. wzroście sprzedaży w pierwszym kwartale.
Rośnie kurs Commerzbanku. Czwarty niemiecki bank poinformował o dobrych wynikach z działalności inwestycyjnej w pierwszych miesiącach tego roku. Podobnie powody do zadowolenia ma również Deutsche Telekom, który zdaniem prezesa poprawił rezultaty zarówno na rynku usług stacjonarnych jak i komórkowych.
Po stronie spadków znalazła się AstraZeneca. Drugi europejski koncern farmaceutyczny styracił zaufanie analityka Merrill Lynch, który uważa, że 210 zgonów japońskich pacjentów, którzy uczestniczyli w programie badawczym nowego leku spółki, nie daje raczej nadziei na ostateczny sukces.
Inwestorzy sprzedają akcje BT Group. Analitycy ABN Amro obniżyli rekomendację akcji byłego brytyjskiego monopolu telekomunikacyjnego. Obniżyli także 12-miesięczną prognozę ceny akcji spółki.
MD