Goldman i OECD osłabiły koniunkturę

Przemysław Barankiewicz, Marek Druś
opublikowano: 2001-11-21 00:00

We wtorek inwestorzy w Europie realizowali zyski po trwającej od końca września zwyżce notowań. Spadek głównych indeksów przypieczętowały raporty banku Goldman Sachs i OECD. Pierwszy zredukował prognozy mikroekonomiczne, a drugi obniżył szacunki przyszłorocznego wzrostu gospodarczego w krajach organizacji.

Przecena dosięgła głównie spółki technologiczne i telekomunikacyjne. Spadkom przewodziły akcje niemieckiego Epcos. Elektroniczny gigant podał słabe wyniki kwartalne i prognozy na 2002 r. W efekcie akcje staniały o 10-proc.

Słabe nastroje panowały w sektorze bankowym. Szwajcarski Credit Suisse poniósł straty w III kwartale i zapowiedział, że w kolejnych trzech miesiącach nie będzie lepiej.

Nie wszystkie akcje taniały. Po zapowiedziach ograniczenia wydobycia ropy przez Norwegię i Meksyk wzrosła cena surowca i kursy akcji spółek branży. Środowe nastroje inwestorów zależą od październikowej wartości indeksu IFO, obrazującym nastroje niemieckich przedsiębiorców.